JAK POWINNO SIĘ ZBUDOWAĆ UFO - NOL?
Znane opowieści o ufo zachęciły mnie do rozpatrzenia sposobu budowy statku powietrznego posiadającego opływowy kształt zbliżony do spodka.
Pytanie pierwsze.
Jak taki spodek miałby się poruszać?
Założenie.
Znany fakt ślizgania się dysku w powietrzu, zachęca aby statek powietrzny korzystał z tego efektu.
Pytanie drugie.
Jak w takim statku zmieniać kierunek?
Założenie.
Zmiana kierunku punktu materialnego odbywać się może (bez dodawania energii z zewnątrz układu) jako zderzenie sprężyste lub zderzenie niesprężyste.
W naszych rozważaniach przyjmiemy że zderzenie jest nie sprężyste, a sprężystość psuje elastyczność powietrza.
W pytaniu pierwszym kryją się dwa problemy.
a) Ruch – w rzucie dyskiem wykorzystuje się stosunkowo duży moment obrotowy dysku, i zamienia go na ruch w przybliżeniu w jednym kierunku. Podobny efekt można by wykorzystać w naszym UFO. Należało by w tym celu zbudować lekką obudowę dysku, wewnątrz której współśrodkowo byłby umieszczony pierścień (obiekt w kształcie koła rowerowego) którego masa była by rozłożona głównie w pobliżu zewnętrznej części spodka. W ten sposób moment bezwładności tego fragmentu spodka byłby możliwie największy.(korzystniejszym rozwiązaniem są dwa pierścienie ułożone współsrodkowo, z napędem pomiędzy nimi i możliwością sprzęgania każdego z nich z obudową statku) W przypadku zabudowania między obu pierścieniami koła (płaskiego dysku) i umieszczeniu go swobodnie względem obyu pierścieni, oraz samej obudowy dysku mimo wirowania sameo dysku oraz przeciwbieżnie obu pierścieni, załoga umieczczona na nieważkiej względem dysku obrotowej łaszczyźnie w momencie zmiany kierunku przez dysk przemieszczała by się wraz z płaczyzną (kabiną na niej umocowaną) względem kierunku obrotu, co redukowało by przeciążenia.
Musiał by on stanowić zdecydowanie największą masę w spodku.
Napędzając takie koło z napędu umieszczonego w osi statku, można by kotwicząc się do ziemi wprowadzić je na pewną wielkość obrotów. Zwalniając kotwiczenie do ziemi, sprzęgając obudowę z kołem i wysuwając lotkę umieszczoną między środkiem a brzegiem spodka na obudowie zewnętrznej, spowodujemy 2 fakty.
Koło środkowe przekaże moment obrotowy zewnętrznej obudowie statku, a ta przy pomocy lotki na krótko wysuniętej z kadłuba „odbije się” od powietrza, powodując ruch statku. Rozprzęgając połączenie statku i zewnętrznej obudowy, oraz włączając silnik z osi trwale związanej z obudową zmieniamy kierunek obrotów obudowy, znowu dodając jej obrotów i zwiększając szansę na ruch.
Każde przełączenie napędu i kotwicy między kołem i zewnętrzną obudową zmienia kierunek obrotu zewnętrznej obudowy dysku, co daje szansę na dalszy lot, oraz zmianę kierunku przez wysuwanie lotki w odpowiednim położeniu statku.
Budując odpowiedni aerodynamiczny kształt dysku, którego górna i dolna część będą zbudowane podobnie jak brzeg skrzydła samolotu, ruch obrotowy statku możemy wykorzystać do uzyskania przez niego siły nośnej, podobnie jak dzieje się to z siłą nośną w samolotach.
Przeciążenia były by spore, ale umieszczając załogę nie w centrum a bliżej brzegu statku w pozycji dołem do brzegu, można by je znosić lepiej.
Oczywiste jest że są możliwe modyfikacje, np. przekładnia obrotów między kołem momentowym, a zewnętrzną obudową dysku, pozwalająca na regulację sprzężenia a w związku z tym i prędkości obrotowej dysku.
Siła nośna będzie mniejsza niż wynikało by to z kształtu i prędkości obrotowej, bo przeciwdziałał jej będzie efekt żyroskopowy. Efekt ten będzie jednak przy okazji niejako stabilizował kierunek ruchu.
Dysk powinien posiadać komfort pracy załogi, co wiąże się z odpowiednio dużą obudową.
Przyjemnego latania :)