Chevalier Chevalier
2190
BLOG

Stracone zachody miłości

Chevalier Chevalier Polityka Obserwuj notkę 38

A miało być tak pięknie. Kiedyś pomogłem im tworzyć partię, wspierając ich w rozbijaniu tej partii, której byłem uprzednio liderem. Kibicowałem im potem, jak tylko mogłem. Pomogłem im pokonać kaczystów. Zmień kraj, idź na wybory! Cwane to było, oj cwane. A jak skuteczne. Po szczęsnym kaczystów rozgromieniu została jeszcze jedna zawada na drodze do niezbędnych reform, ten socjalista w Pałacu. My, eksperci (niezależni i obiektywni) spodziewaliśmy się, że kiedy i Pałac wezmą nasi pupile, ruszy wreszcie finalizacja niezbędnych, wolnorynkowych reform, a resztki socjalizmu zostaną strząśnięte i pogrzebane. Tak czekaliśmy na dalszą redukcję zasiłków dla bezrobotnych (odpowiednia liczba bezrobotnych w nędzy jest potrzebna, by pracujący nie podskakiwali), zasiłków chorobowych (wiadomo, że ludzie głównie symulują, znamy tę prawdę ze "Szwejka"), becikowego i zasiłków pogrzebowych (niech płodzi dzieci i umiera ten, kogo na to stać), zamrożenia płac tych posowieckich mentalnie nieudaczników, tj. urzędników, pielęgniarek, nauczycieli, przedszkolanek, pracowników instytucji kultury, i innych ludzi zbędnych a kosztownych. Nie, nie jestem za całkowitą likwidacją szkół, przedszkoli, muzeów, teatrów i podobnych posocjalistycznych molochów. Ale tu trzeba ciąć, ciąć, i prywatyzować. Jedna pielęgniarka na 30 łóżek wystarczy, kto ma umrzeć, umrze, widać taka była wola Bog...wolnego rynku, poza tym mógł taki nieudacznik zawczasu pomyśleć, i postarać się zarobić na prywatną opiekę zdrowotną. Za nieudacznictwo i lenistwo się płaci, trudno. A co do teatrów, to niech zamożni miłośnicy Melpomeny wykupują miejsca w teatrze; i tak, ziarnko do ziarnka, fotel do fotela, z prywatnych funduszy powstaną teatry.

My, eksperci (niezależni i obiektywni), tak czekaliśmy na wydłużenie wieku emerytalnego: ludzie powinni pracować, póki dychać mogą. Tak czekaliśmy na cięcia w wydatkach na infrastrukturę transportową i informatyczną: premiujmy tych, których stać na dobry samochód, transport zbiorowy jest dla nierozwojowych proli - po co marnować nań pieniądze? A darmowy internet, co za horrendum, toż to prawie jak Stalin, albo Castro! Tak czekaliśmy na cięcia w wydatkach na rozwój zapóźnionych regionów: po co pakować pieniądze w rozwój cywilizacyjnych peryferii skazanych na uwiąd w stagnacji, stamtąd za chlebem będą uciekać do metropolii ludzie, którzy wezmą każdą pracę, na każdych warunkach, za każde pieniądze.

Słowem: czekaliśmy na dokończenie takiego modelu transfromacji, dla którego - co jest oczywiste dla każdego, poza lepperopodobnymi populistami (takimi jak np. Joseph Stiglitz lub Grzegorz Kołodko) - nie było, nie ma, i być nie może alternatywy. Owszem, jakieś kroki w tym zakresie ten rząd naszych (niegdysiejszych) pupili poczynił. Ale to o wiele za mało, za mało, i za wolno, transformacja musi być całościowa, integralna, omnipotentna, jak budowanie komunizmu przez Czerwonych Khmerów, inaczej hydrze socjalizmu wciąż łby odrastać będą.

Nie zrobili tego, co powinni, i - już to widać jasno - nie zrobią, nawet się do tego nie przymierzają. Trzeba by ich zmusić. Tylko jak? Postraszyć klęską wyborczą. Ale jak tu straszyć, skoro w innych partiach ja i moi eksperci zawziętych wrogów mamy? Może licznik długu publicznego w centralnym miejscu stolicy zainstalować? Zainstalowaliśmy - a oni, miast po tak porażającym ciosie w podskokach za niezbędne reformy się zabrać, zaczęli już jawnie, bez osłonek mnie i moich ekspertów krytykować, kompetencje nasze podważać, dobrą wolę naszą kwestionować. Co za czelność! Mniemałem, że reakcja na zamach na słuszne i godziwe zyski zarządów PTE będzie jako podmuch rewolucji, której groźba ku opamiętaniu ich przywiedzie. Ale gdzie tam! Jeszcze bardziej zhardzieli. I nawet ten "gdański liberał", którego mentorem i patronem byłem, ośmiela się  tak mówić o mnie!

Kąsa mnie plemię żmijowe, którem na własnym mym wyhodował łonie.

Chevalier
O mnie Chevalier

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka