galgrapa galgrapa
392
BLOG

Prywatyzacja PKL – posłowie się sprzeciwili, Janusz Majcher nie.

galgrapa galgrapa Gospodarka Obserwuj notkę 5

Źródło: zakopianskibazar.pl

Posiedzenie Komisji Infrastruktury w dniu 8 listopada br. poświęcone było Polskim Kolejom Linowym. Ciekawe, bo pokazujące, że w sprawach ważnych dla regionu parlamentarzyści mówią jednym głosem bez względu na przynależność partyjną.

Zaskoczeniem jest wypowiedź Janusza Majchra, stojąca w sprzeczności ze stanowiskiem Rady Miasta Zakopane, która sprzeciwiła się sprzedaży PKL.

Należy przypomnieć, że z inicjatywy Klubu Parlamentarnego PiS pojawiła się inicjatywa ustawodawcza, w wyniku której PKL mogłaby przejść na własność samorzadu małopolskiego. W wypowiedziach parlamentarzystów podkreślano potrzebę pozostawienia spółki w rękach podmiotu publicznego – wskazując na samorząd województwa małopolskiego. Krytykowano dotychczasowe postępowanie ministerstwa i władz PKP S.A.

Tu mozna obejrzeć transmisję z posiedzenia

Anna Paluch z PiS postawiła kilka pytań skierowanych do ministra i władz PKP S.A. Pytała o to, czy władze spółki PKP S.A. spodziewają się uzyskać dobrą cenę za PKL, skoro prywatyzacja ma nastąpić w okresie dekoniunktury, a także o zmianę władz spółki dokonanej przez właściciela PKP S.A. na początku października tego roku. Według Niej osoby powołane do zarządu spółki nie mają żadnego doświadczenia w zarządzaniu podmiotami operującymi w tym segmencie rynku usług przewozowych: - Trudno się nie odnieść do przeboju internetowego ostatnich dni, czyli do tzw. listy hańby PO, tzn. tej wielkiej liczby ponad czterysta kilkadziesiąt nominacji w spółkach Skarbu Państwa, które świadczą o tym, że wykształcenie, kompetencje zawodowe, dorobek są daleko mniej ważne niż koneksje, pokrewieństwo z członkami PO (…) - Podkreśliła, że poprzedni zarząd PKL zrealizował z sukcesem trudny ze względu na przepisy środowiskowe proces modernizacji kolejki linowej na Kasprowy Wierch (…): - Trudno nie zadać pytania, jaki jest cel wymiany władz spółki w trakcie trwającej procedury prywatyzacyjnej.- Odnosząc się do wyników finansowych PKL pytała: - Po co państwo chcecie sprzedawać kurę znoszącą złote jajka? - Zauważyła, że majątek PKL S.A. w sposób zasadniczy wpływa na atrakcyjność turystyczną miejscowości i gmin, w których zlokalizowane są te urządzenia i daje źródło utrzymania wielu ludziom.

Jagna Marczułatis, posłanka PO podkreśliła, że od początku kadencji zajmuje się sprawą sprzedaży PKL. Odnosząc się do działań i spotkań w sprawie sprzedaży PKL zarzuciła ministerstwu, że od 12 miesięcy środowiska sprzeciwiające się prywatyzacji bezskutecznie próbują nawiązać dialog z ministerstwem: - Staramy się porozumieć z ministerstwem, aby nawiązać dialog z państwem, bo muszę się poskarżyć, że tego dialogu nie ma. Po prostu, Waszą koncepcją jest sprzedać i koniec! Ale jak to uruchomić, żeby to zostało w rękach publicznych, to już państwa nie interesuje.- Odniosła się do otrzymanej odpowiedzi na swoją interpelację: - Prywatyzacja wiąże się z możliwością pozyskania środków finansowych niezbędnych do zapłacenia części zobowiązań.- Ostro skrytykowała taki sposób postępowania: -Jeżeli macie takie klapki jak koń wyścigowy na torze, no to przepraszam bardzo, to się nie da inaczej rozmawiać. Otwórzcie te klapki szeroko i słuchajcie co ludzie mówią, ludzie z Małopolski, z Krakowa, z Zakopanego i ludzie z całej Polski z PiS, PSL, PO i Solidarnej Polski.- Co jeszcze trzeba zrobić, żeby PKL uchronić od sprzedaży? Mamy 2% Tatr Wysokich, jedną kolejkę na Kasprowy Wierch i więcej ich nie będziemy mieć, bo warunki na to nie pozwalają - pytała.

W trakcie posiedzenia wypowiadało się kilku innych posłów: Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski, Andrzej Gut z PO, poseł Edward Siarka z SP, poseł Romanek oraz senatorowie: prof. Stanisław Hodorowicz i Stanisław Kogut. W posiedzeniu uczestniczyli też przedstawiciele samorządu zakopiańskiego: wiceprzewodniczący Rady Miasta Leszek Dorula i burmistrz Janusz Majcher.

Leszek Dorula przypomniał inicjatywy Rady Miasta Zakopane dotyczące PKL. Rada Miasta Zakopanego podejmowała ich wiele: apelowała do prezydenta, apelowała do premiera, wszystkich klubów parlamentarnych i żadnego odzewu nie było na to, aby tej spółki nie sprzedawać. Wyraził zadowolenie z jednoznacznego stanowiska w sprawie sprzedaży PKL:   - Cieszę się, że łączy Was wspólne dobro naszego regionu i naszych oczekiwań. Miałem powiedzieć: nie działajcie wbrew woli społeczeństwa, ale widzę, że nie macie zamiaru podejmować takiego działania. I to też mnie zadawala. Widzę, że w zasadzie zgadzacie się w tym temacie, boję się tylko, czy to przełożenie Waszej woli będzie tak mocne, żeby zagwarantować, że ta spółka Kasprowy Wierch nie zostanie sprzedana ani teraz, ani w przyszłości.- Również ostro skrytykował postępowanie władz w sprawie PKL: - Jak się źle gospodarzy, to najlepiej coś sprzedać, ale to nie jest gospodarzenie, to jest po prostu marnotrawienie. – Zwrócił także uwagę na symboliczne znaczenie kolejki na Kasprowy Wierch: - Dla nas górali, mieszkańców Podhala, Kasprowy Wierch, który należy do PKL, jest jak Wawel dla mieszkańców Krakowa. Jest naszą chlubą, jest dobrem narodowym i regionalnym. - Odniósł się także do kondycji finansowej spółki, pytając: Czy dochód spółki PKL S.A. nie jest atrakcyjny? Czy nie warto po troche przez kilka lat uzyskać te same pieniądze? Nie zasłużyliśmy dobrym gospodarowaniem w naszym regionie na to, byście Nas po prostu sprzedali. –

Burmistrz Janusz Majcher zabrał głos jako ostatni. W jego wystąpieniu nie było wyraźnych akcentów sprzeciwu przeciwko sprzedaży PKL, a raczej podkreślenie, że Zakopane jest przygotowane do wzięcia udziału w procesie prywatyzacji. Mówił: - Wiceprzewodniczący przedstawił tutaj stanowisko Rady Miasta. Jest również prawdą to, że Rada Miasta poparła wniosek, aby zabezpieczyć działania w procesie prywatyzacyjnym całego PKL i wyraziła zgodę i aprobatę na to, żeby powstała spółka akcyjna samorządów podhalańskich - Zakopane, Poronin, Bukowina, Kościelisko, a ostatnio dopraszamy do tej spółki marszałka województwa. (…)Jeżeli dojdzie do takiej prywatyzacji, zgłosi swój akces. Jak mówiłem na wstępie, Rada Miasta i Pan Przewodniczący to potwierdza, nie jest za taką prywatyzacją, ale Burmistrz miasta, który nie jest politykiem musi stać na straży interesów tego regionu. W związku z tym te działania są równolegle przygotowywane. Jeżeli będzie decyzja na tak, to jesteśmy do takiej decyzji przygotowani.-

                                                    *   *  *

W mojej ocenie wystąpienie to stoi w sprzeczności do stanowiska Rady Miasta Zakopane i można je odczytać jako sygnał zachęcający rząd i władze PKP S.A. do kontynuowania procesu wyprzedaży Polskich Kolei Linowych.

galgrapa
O mnie galgrapa

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka