Jan Zanibal Jan Zanibal
1270
BLOG

Biskupi liżą się po...

Jan Zanibal Jan Zanibal Polityka Obserwuj notkę 15

Polski Kościół to bagno. Nie można było przetrwać czterdziestu pięciu lat komuny nie brudząc się, ale wypadałoby się po dwudziestu dwóch latach od 1989 roku z tego brudu oczyścić. Nie chodzi o to, by wyrzucać brudne ubranie do kosza, ale wystarczyłoby chociaż pójść do pralni. Tymczasem kościelni hierarchowie twierdzą, że ubrania wcale nie są brudne.

Wiem, że SB nie przebierało w metodach i miało różne sposoby, że docisnąć informatorów. Nie zmienia to faktu, że doczekaliśmy się kapłanów, którzy dzielnie przetrwali chwilę próby: kardynał Stefan Wyszyński, papież Jan Paweł II, ksiądz Jerzy Popiełuszko, ksiądz Sylwester Zych... To najbardziej oczywiste nazwiska, ale myślę, że jakby sięgnąć bardziej "w teren" można wyliczać by długo.

Problem w tym, że nie wszyscy byli tacy. Arcybiskup Józef Życiński, zmarły wczoraj, przez 13 lat współpracował z SB jako TW Filozof. Mimo licznych zapowiedzi, nigdy nie przedstawił dokumentacji, która miała przesądzać o jego niewinności - a twierdził, że takową posiadał. Tymczasem naukowcy nie mają wątpliwości, co do współpracy duchownego z bezpieką.

Mówiąc o życiu i dokonaniach Życińskiego, nie można patrzeć na niego jako postać jednowymiarową. Na pewno taką nie był i nawet jego śmierć nie może być powodem do zapominania o ciemnych plamach w jego życiorysie. Inaczej, historia byłaby przecież pasmem szczęśliwych i wzruszających wydarzeń. Ludzie, którzy zabijali w Auschwitz, Katyniu i Kambodży też w większości nie żyją.

Wiem, porównanie drastyczne i naciąganie, pewnie niesprawiedliwe, ale na miejscu. Arcybiskup Życiński był rzecznikiem nieoczyszczania Kościoła, nie mówienia o jego winach i przemilczania słabości. Moja propozycja opiera się na słowach, które wszyscy znamy - mówił. - "I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom". Tylko, cholera, nikt nie poprosił o wybaczenie - wszyscy tylko w kółku "dzika lustracja", "zła lustracja". Do znudzenia.

Życiński nie był jedynym, o nie. Biskup Tadeusz Pieronek nawet w homilii Benedykta XVI potrafił znaleźć antylustracyjne przesłanie. Papież  mówił: Trzeba unikać aroganckiej pozy sędziów minionych pokoleń, które żyły w innych czasach i w innych okolicznościach. Interpretacja Pieronka: [papież - JZ] mówiąc o tym, co można było przecież odczytać jako ocenę lustracji.

Kardynał Stanisław Dziwisz sięgnął po sankcje wobec ks. Tadeusz Isakowicza-Zaleskiego, głośno domagającego się lustracji w Kościele. Kolejnym jest abp Tadeusz Gocłowski, popierający ruch Dziwisza. Swoją drogą to ten sam Gocłowski, który nie potrafi się stawić się w sądzie jako świadek jak każdy normalny obywatel. Na dokładkę Dziwisz z kolei z przyczyn finansowych nie zgodził się na pochowanie dr. Janusza Kurtyki, szefa IPN-u, w kościele pw. św. Piotra i Pawła. Starał się ukrywać przed papieżem Janem Pawłem II informacje o ekscesach abp. poznańskiego Juliusza Paetza (swoją drogą też współpracownika bezpieki), o których głośno było już w pewnych środowiskach od lat.

Obawiam się, że SB dosłownie wydrążyła polski Kościół i została pustka. Nasi hierarchowie nie potrafią grzmieć w sprawie aborcji, in vitro, rozwiązłości księży i wielu innych. Nie potrafią rzucić ekskomuniki na polityków, udzielają pogrzebów katolickich osobom, które swoją działalność publiczną poświęciły na walkę z wartościami chrześcijańskimi. Nie chcę, aby było to wtrącanie się w politykę. Chcę, aby tak znaczyło tak, a nie - nie. Zaowocowałoby to spadkiem ilości wiernych? Skądże, tylko poznałoby się prawdziwą ilość katolików w tym kraju.

Przeraża mnie to, że konfidencji bezpieki reprezentują autorytet instytucji, która ma dwa tysiące lat. W II i III wieku dyskutowano, czy wykluczać z Kościoła tych, którzy zaparli się wiary w obliczu śmierci. Jak to porównać do wielkich filozofów, którzy byli TW Filozofami? Tak, tak. Oczywiście bez swojej wiedzy i zgody.

Nie widzę nikogo w gronie polskich hierarchów, który mógłby to zmienić. Większość biskupów to dobrze odżywieni panowie o nalanych twarzach, jeżdżący dobrymi samochodami, a kurie biskupie olśniewają przepychem. I ci biskupi, zamiast coś zmienić, udają, że jest super, zapominać o swojej niechlubnej przeszłości, kiedy świadomie czy nie niszczyli życie innych, i wolą - mówiąc językiem Tarantino - lizać się po f***ch. Mam nadzieję, że chociaż nie dosłownie.

Linki do wypowiedzi:

http://wyborcza.pl/1,75248,2536660.html

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Bp-Pieronek-dzika-lustracja-nie-znalazla-poparcia-papieza,wid,8324712,wiadomosc.html

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,6636454,Abp_Goclowski__Przesluchajcie_mnie_w_domu.html

http://wiadomosci.wp.pl/kat,50316,title,Abp-Goclowski-pospiech-ws-lustracji-moze-byc-krzywdzacy,wid,8332856,wiadomosc_prasa.html

Jan Zanibal
O mnie Jan Zanibal

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka