Jeździł w końcu na ta swe wyprawy z gładkimi harcerzami co to jeden z nich miał ksywę Baśka. Ech co tam się musiało dziać w namiocie Pana Tomasza w upalne mazurskie noce.
Winettou i Old Shatternad. Na pewno w zimne noce na preriach prekursowali klimaty rodem z "Tajemnicy Brokeback Mountain".
A taki Tomek Wilmowski co to miał pewnie romans z Janem Smugą i męskim bosmanem Nowickim. Tam musiało się dziać.
Kmicic i Soroka? Jak Kmicic leżał złożony niemocą z ran to z pewnością go tam i ówdzie Soroka posmyrał a może i coś więcej. Oddany był mu w końcu całkowicie aż do .....
Kajko i Kokosz. No przecież dla wprawnego oka od razu wiadomo o co chodzi. Nawet nie chce mi się pisać - bo i tak wiadomo o co chodzi. Poboczny wątek homoseksulany stanowi tam dozgonna milość strasznego Kaprala do Hegemona.
Załoga Rudego 102. No tam to już było homo, bi i hetero oraz międzygatunkowo bo jeszcze pies był.
Ta dziwna więź łącząca Klossa i Brunnera. Niby rywalizacja a potem nienawiść. Jednak zobaczcie te głębokie spojrzenia, które często sobie słali. W tych spojrzeniach musiały być jakieś podteksty. Te mundury, te skórzane płaszcze. Ta kipiąca męskość. Z pewnością wybuchała gdy realizując swe fetyszystyczne marzenia Kloss i Brunner .......
A Tytus, Romek i A'Tomek? Nie - no to już kwalifikuje się w okolicach pornografii dziecięcej.
Przed czujnym okiem reinterpretatora nie ukryje się nic! Przed nami "naukowcami" z PAN także nie ma żadnych tajemnic. My w awangardzie postempu. My zawsze ze sztandarem w górze. Za nami Krytyka Polityczna i Gazeta Wyborcza. A także parówkowy portal osobistego pluszaka premiera kochającego wszystkich gejów na przekór złośliwemu Gowinowi.
natemat.pl/56591,profesor-pan-zoska-i-rudy-z-kamieni-na-szaniec-mogli-byc-gejami-bedzie-awantura-jak-o-konopnicka
P.S.
Jeśli komuś zepsułem wszystkie fajne wspomnienia z lektur dzieciństwa i młodości. Przepraszam. Trudno postemp wymaga ofiar i poświęceń.