Prostytucja wśród nieletnich i młodych kobiet jest coraz większym problemem społecznym w KRL-D – alarmuje południowokoreański serwis DailyNK. Trudno choćby w przybliżeniu oszacować skalę tego zjawiska, jednak według jednego z informatorów portalu, nawet 10% studentek szkół wyższych z powodu trudnej sytuacji finansowej ucieka się do sprzedawania własnego ciała na ulicy.
Zdaniem rozmówców DailyNK, prostytucja występuje w KRL-D od bardzo dawna, ale dopiero po niedawnej redenominacji waluty liczba kobiet zmuszonych do zostania prostytutkami gwałtownie wzrosła. Rośnie także liczba sutenerów, wyszukujących dziewczyny do pracy w domach publicznych.
Jakie, oprócz problemów gospodarczych kraju, mogą być przyczyny rosnącej skali zjawiska prostytucji? Może to być wpływ przemian społecznych – młodzi ludzie jak nigdy dotąd zaczęli gonić za pieniędzmi. Nie mają takich dylematów moralnych, jak ludzie z pokolenia ich rodziców. Zarobione na płatnym seksie pieniądze młode dziewczyny wydają nie tylko na życie, ale także na narkotyki.
Większość klientów prostytutek stanowią wojskowi oraz mężczyźni poruszający się po kraju pociągami, na których prostytutki czekają w położonych nieopodal dworców burdelach.
Władza deklaruje, że stara się nie dopuszczać do rozwoju zjawiska, ale tak naprawdę nie ma skutecznych narzędzi do zwalczania ulicznego nierządu. Zresztą wiele domów publicznych w Korei Północnej istnieje dzięki łapówkom wręczanym przez ich właścicieli funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa.
Marta Polkowska
Źródło:polska-azja.pl na podstawie DailyNK
Autorka jest również współpracowniczką serwisu NorthKorea.pl.
