Dywan Sierpińskiego w skali Robakksa - geneza
Dywan Sierpińskiego w skali Robakksa - geneza
Robakks Robakks
3383
BLOG

Wielka Powódź

Robakks Robakks Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 325

 

Po śmierci właściciela - hotel Hilberta wraz z nieskończoną ilością gości został wystawiony na licytację. Szczęśliwym nabywcą okazał się Abraham Goldhebel, zresztą jedyny który wniósł wadium w wysokości /2 dolarów USA. Nowy właściciel kochał pieniądze i nie wierzył w sztuczki poprzedniego recepcjonisty umożliwiające oszustkwa - oskarżył więc poprzedniego recepcjonistę o kradzież, a dowodem nie wprost były przechwałki oskarżonego, że dokwaterował do hotelu nieskończoną  ilość nowych gości, ale ich nie zaksięgował do Księgi Gości, więc pieniązki uzyskane tą metodą "dokwaterowania gości do pokoi, których  nie ma" zatrzymywał dla siebie. Policja sprawdziła konto bankowe złodzieja i kazało się, że faktycznie ma na koncie  ∞*∞ $ których pochodzenia nie potrafił udowodnić, a świadków nie było, bo zostali zepchnięci w NIEBYT - zosał więc recepcjonista skazany na 100 lat odsiadki, a pieniązki wyrokiem sądowym  zarekwirowano i podzielono na pół: połowę dostał nowy właściciel, a drugą polowę podzielono na premie dla sędziów i adwokatów. Zyskał na tym także Skarb Państwa bowiem wpłynęło -700 $ tytułem zwolnienia oskarżonego z opłaty kosztów sądowych.

Nowy właściciel kochał pieniądze i kochał je inwestować. Postanowił więc rozbudować hotel. Na dachu starego hotelu robotnicy dobudowali piętro zgodnie z projektem parteru (oszczędność) - zbudowano więc taki sam hotel jak stary, z tą samą nieskończoną liczbą pokoi i tą samą numeracją od 1 do ∞. Róznica była tylko taka, że nowe pokoje przed numerem miały indeks 1'. Do nowych pokoi dorobiono nieskończoną ilość zamków i kluczy z tą samą numeracją.

Na 40 dni przed oficjalnym terminem otwarcia nowego hotelu o dwa razy większej ilości pokoi niż miał hotel stary zaczął padać ulewny deszcz i padał nieprzerwanie przez 40 dni i nocy, tak jakby  NIEBO  buntowało się, by  uznać dzieło człowieka stworzonego na podobieństwo samego Pana Boga. Robotnicy na polecenie Abrahama Goldhebla usypywali z obu stron wał przeciwpowodziowy, ale w dniu otwarcia wał nie wytrzymał. Woda zalała cały parter od pierwszego do ostatniego pokoju. Wszyscy żywi goście zajmujący ∞ ilość pokoi parteru utonęli, natomiast goście dokwaterowani poprzednio przez złodzieja recepcjonistę nie utonęli, bo woda nie wdarła się do pokoi których nie ma.

Kiszka blada   

Pytania:

  1. jaka część hotelu nie została zalana gdy się wie, że parter jest zalany, a pierwsze piętro nie?
  2. Czy połowa oznacza całość?
  3. Czy ∞ to to samo co 2∞ ?

 

pyta: Edward Robak* z Nowej Huty :)

 


 

image do posta: 23.09.2012 07:34

 

 image do posta: 25.09.2012 08:32

 

i

Robakks
O mnie Robakks

konsekwentny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie