No, i mamy potwierdzenie diagnozy Państwa przez Jarosława Kaczyńskiego. Ba! Przyznaje to nawet WYborcza, z tym że nie pisze w tekście służby POwskie ale Polskie:
"Gazeta Wyborcza": Polskie służby są europejskimi liderami w inwigilacji obywateli. W zeszłym roku ponad milion razy sięgnęły po nasze billingi. Bo mogą z nich korzystać bez jakichkolwiek ograniczeń. W 2009 r. operatorzy w Polsce odnotowali 1,06 mln zapytań od służb, prokuratury i sądów dotyczących danych z billingów i internetu.
Większość kierują służby (w tym policja). To 27,5 zapytania na tysiąc dorosłych mieszkańców. Dla porównania, w Niemczech takich zapytań było tylko 0,2 na tysiąc mieszkańców, czyli 35 razy mniej niż w Polsce. Dlaczego? Bo w Niemczech i wielu innych krajach służby mają różnego rodzaju ograniczenia. A w Polsce w majestacie prawa są po prostu podłączone do baz danych operatorów telekomunikacyjnych. I - na ichkoszt - mogą pobierać informacje bez podania jakiegokolwiek powodu - pisze "Gazeta Wyborcza" w swojej publikacji.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ogromna-skala-inwigilacji-polska-zajela-pierwsze-m,1,3781694,wiadomosc.html
Jednak z tejk informacji wyciągam trochę inny wniosek niż Wyborcza. Skoro w Państwie PO, kontroluje się już wszystkich a nie można wyjaśnić spraw z górnej półki -> nieprawidłowości na szczytach władzy vide afera hazardowa. I to w skutek niedostarczenia KOmisji bilingów min. Grzesia, należy się zacząć bać. Bo to oznacza, że PO stosuje cały apart władzy który im podlega do ochrony swoich kolesi oraz do likwidowania niewygodnych "postaci". W miękkiej formie wygląda to, tak jak czystka w telwizji publicznej oraz zdjęcie programów niewygodnych dla PO. W trwadej formie wygląda to na chronienie mafii paliwowej oraz karanie przedsiębiorców paliwowych o czym pisze na swoim blogu poseł Janusz WOjciechowski.I wreszcie wszechobecna kontrola obywateli i ich inwigilowanie. PO szło do władzy z kłamliwymi oskarżewniami konkurenta politycznego o inwigilacje i podsłuchy, gdy tymczasem po jej zdobyciu poszło jeszcze dalej i dane o nas zbiera bez żadnych ograniczneń na skalę niespotykamą w Europie.
