STARY WROCEK STARY WROCEK
941
BLOG

Wybaczam "Bolkowi"

STARY WROCEK STARY WROCEK Polityka Obserwuj notkę 44

Napisałem, że wybaczam ale czy w istocie mogę to zrobić? Czy powinieniem wybaczyć "Bolkowi"? Czy moje wybaczenie wymaga spełnienia jakichś warunków przez "Bolka"?

Wisi na SG notka, w której Autor stawia warunki, które muszą być spełnione, aby wybaczył. To rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy...

To prawda, uzyskanie rozgrzeszenia wymaga spełnienia tych warunków. Ale to PAN BÓG odpuszcza winy i rozgrzesza choć poprzez spowiednika. A ja nie jestem Panem Bogiem, Czy mam zatem prawo postawić "Bolkowi" takie warunki? Czy mam prawo oczekiwać, że "Bolek" zachowa się odpowiednio?

Nie, nie mam prawa. Nie mam prawa być sędzią. Nie mam prawa oczekiwać od "Bolka" czegokolwiek.

"Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą"
Mt 7

Zresztą, czy można oczekiwać od "Bolka" przyzwoitości? Nie wiem i nie oczekuję.

Tak się kiedyś złożyło, że w 1990 roku objąłem jeden z gabinetów dyrektorskich w pewnym przedsiębiorstwie państwowym. Typowy socreal - cały w boazerii. Kiedyś w przepastnych szafach owego gabinetu natknąłem się na dokumenty z czasów stanu wojennego. Znalazłem wśród nich ... nie wiem jak to nazwać... może tak: pisma pracowników (podpisane z imienia i nazwiska!) informujące ówczesną dyrekcję tego przedsiębiorstwa o ... zachowaniu innych pracowników. Co mówią, co robią itp.

Autorzy tych "pism informujących" jeszcze pracowali w tej firmie. Było to dla mnie ogromnym zaskoczeniem.

Myślę sobie tak: jeżeli te osoby mogły "współdziałać" to mogli to robić inni. "Bolek" też i tym bardziej. Być może "Bolek" skrzywdził wielu w latach 70-tych. Choć mam wrażenie, że więcej osób skrzywdził po 1989 roku. Pani Anna była taką ofiarą....

Nie chcę wyznania win i przeprosin ze strony "Bolka". Nie potrzebuję tego. Jeżeli ktoś tego potrzebuje to jest to "Bolek". Prędzej czy później będzie musiał stanąć w prawdzie. I nie będzie mógł mataczyć, zwodzić, udawać. Będzie tylko on (tj. "Bolek"), prawda i Pan Bóg.

 

Niemniej o "Bolesławie" będę pamiętał.

Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka