wywczas wywczas
429
BLOG

Kaczyści i prawica. To nie to samo .

wywczas wywczas Polityka Obserwuj notkę 8

 Zwolennicy Pisu Kaczyńskiego biadolą nad rozłamem na prawicy. "Ziobrysci" mianowicie zakładają klub parlamentarny, mają szkodzić teraz  "prawicy". To fakt,  każdy lubi sobie zabrać  dobrze sie kojarzące nazwy ogólne. Więc na przykład warto z tych samych powodów powiedzieć o sobie jako o bardziej prawdziwym Polaku czy patriocie ,czy o europejczyku lub  człowieku światłym, aby innym tego miana odmówić....

Kaczysta może być prawicowcem, a prawicowiec kaczystą ale te terminy nie oznaczają tego samego. Zwolennicy prezesa, jak sami mówią, wierzą tylko jemu, może jeszcze Macierewiczowi, ale to nie takie już pewne. Idą więc za charyzmą swojego przywódcy, to znaczy dają mu kredyt zaufania in blanco,na dobre  i na złe. Jego przyjaciele więc są ich przyjaciółmi, a  jego wrogowie ich wrogami .

Jeśli postawa prawicowa oznacza respekt dla tradycyjnych wartości i instytucji oraz dla religii, to kaczyści orientują sie na obecne słowo wodza i podążają linią, którą on wytycza  i która, jak wiadomo , " sie zmienia ". Gdy klasyczny prawicowiec kieruje sie tradycyjnymi wartosciami, ktore umie sam praktycznie rozpoznac i realizować- dla kaczysty uosabia je slowo Jarosława Kaczyńskiego. Teraz na przykład to środowisko, miedzy innymi, czeka sobie na  "Budapeszt" . Prawicowiec porusza się w świecie samodzielnie, kaczyści to często tylko sterowany tłum.  Jesli tradyjnym przeciwnikiem prawicy jest lewica , dla kaczysty przeciwnikiem jest ten, którego przywódca takim okresli, teraz akurat to konkurent do wladzy, Platforma Obywatelska, czyli partia o ktorej wiele mówić, ale nie to, że jest lewicowa.

Główną wartoscią jest tu charyzma przywodcy, więc kaczystą może byc i lewicowiec, i prawicowy autorytarysta czy fanatyk religijny, zwykły roszczeniowiec czy człowiek z poczuciem wykluczenia bez poglądów, także każdy kto twierdzi, że w Smoleńsku doszlo do zamachu  albo  wierzy w WSI sterujące wszystkim . Kaczyści to zlepek najrożniejszych ludzi  integrowany metodami politycznymi Kaczyńskiego, szczególnie jedną : stawianiem im przed oczyma najrózniejszych wielkich wrogów,  takich, których  uzna za stosowne pokazać w danym momencie, aby przekonać ich, że tylko on może ich ocalić czy obronić. Do tego troche motywów religijnych wprowadzanych  do banalnej w końcu polityki : Prawda która nas wyzwoli, którą  tylko razem z przywódcą  osiagniemy, czy mit zbawienia w Budapeszcie- cała ta polityka "Jarosław Zbaw". Gospodarczo Kaczyński to rozchwiany populista z niespójna polityką, ale za to  odpowiadającą różnych podgrupom jego elektoratu, trochę etatyzmu, troche liberalizmu, no i ta "patriotyczna" gospodarka, czyli prawdziwy  cymes dla wszystkich .... . Kaczyści to, w jakimś procencie, także społeczność zorganizowana metodami z sekt, ze swoim królem i wiernym mu ludem. O ile w prawdziwym królestwach to król bronił swojego ludu, to w sektach raczej  wierni opiekują sie swoim guru i służą mu. Więc kaczyści bronią JK przed jego  wrogami czyli  różnymi spiskami i wielkimi układami w stylu :"wiem, ale nie mogę powiedzieć", szukają zdrajców swojej społeczności i zagrażających   sprawie "agentów". 

Ogólnie rzecz biorąc - prawicowiec może być kaczystą, ale kaczysta wcale nie musi byc prawicowcem, choć czasami może. Nie rozpaczajmy więc nad secesją Ziobry jako nad podziałami na prawicy, to tylko rozłamy wśród kaczystów.

 

wywczas
O mnie wywczas

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka