"...Właśnie udało jej się pochylić głowę i opuściła ją wdzięcznym zygzakiem, by dać nurka pomiędzy liście, które jak się przekonała, nie były niczym innym , tylko wierzchołkami drzew, pod którymi błądziła niedawno, gdy przejmujący pisk kazał jej cofnąć się pospiesznie: wielki gołąb uderzył ją w locie w twarz i okładał teraz gwałtowanie skrzydłami.
-Wężu!-krzyknął Gołąb.
-Nie jestem wężem!-powiedziała z oburzeniem Alicja. Zostaw mnie w spokoju!
-Wężu, powtarzam !-powiedział ponownie Gołąb , lecz o wiele cichszym głosem; załkał krótko i dodał:-Próbowałem już wszystkich sposobów, ale nic nie jest w stanie ich zadowolić!
-Nie mam najmniejszego pojęcia, o czym mówisz -powiedziała Alicja .
-Próbowałem już między korzeniami drzew, próbowałem na brzegach strumieni, próbowałem w żywopłotach -ciągnął Gołąb nie słuchając jej -lecz te węże! Niczym się ich nie da ugłaskać !
(...)
-Jak gdyby wysiadywanie jaj nie było dostatecznie trudne -powiedział Gołąb - muszę za dnia i w nocy nieustannie wypatrywać , czy nie zbliżają się węże! Ach nie zdrzemnąłem się nawet jeszcze od trzech tygodni!
(...)-I właśnie wtedy, kiedy osiadłem na najwyższym drzewie w całym lesie -ciągnął dalej Gołąb wznosząc głos do krzyku -i sądziłem , że w końcu się od nich uwolnię , muszą spełzać ku mnie z nieba!Ach wężu!
-Mówię ci ,że nie jestem wężem!-powiedziała Alicja .-Jestem...jestem
-No cóż?!Czym jesteś ?-powiedział Gołąb.-Widzę, że próbujesz coś zmyślić!
-Jestem... jestem małą dziewczynką-powiedziała Alicja (...)
-Rzeczywiście bardzo prawdopodobna opowiastka -powiedział Gołąb głosem pełnym najgłębszej wzgardy. (...)..."*
i tak ucieka się przed lękiem miast uciąć mu głowę
bo tak naprawdę co zostaje w miejscu po
nie wiem
tak już funkcjonuję.
Przyzwyczajenie
Złe bo złe
ale pewne
(znane streszczenie "Trzech sióstr" Czechowa - Trzy siostry chcą pojechać do Moskwy/ Czy pojadą do Moskwy?/ nie nie pojadą do Moskwy)
tylko ja i mój lęk
Jestem z tych optymistek , które na stwierdzenie "gorzej być nie może" odpowiedzą- ależ może !
-naturalnie, że może !
:)
Lul
13.II
z filmu gdzie żmijek sporo jest :)
*
L.Carroll. Przygody Alicji w Krainie Czarów. O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra, tłum. M. Słomczyński, Warszawa 1975. s.58-59.
