Ignacy Paderewski, palma w centrum Warszawy i kombinatorzy transformacji Polski.
Czy są tu analogie?
Zacznę od palmy.
W tym miejscu stała sobie zawsze bożonarodzeniowa choinka. Ale kiedyś pewna artystka odbyła podróż do Izraela i wróciła oświecona. Pozwolono jej, a władze Warszawy swoim pozwalają na wszystko, przetestować polskie społeczeństwo, ( uwaga! Nie mówię o Narodzie), na poziom tolerancji wobec obcego kulturowo elementu. Kto w Warszawie palmę popiera, ten jest otwarty na innych, kto po kryjomu zdziera z jej pnia plastikowe łuski, lub ją wyśmiewa, ten nie dorósł do multikulti Warszawy .
Teraz artystka pouczy i sprawdzi Poznań, bo z komina nieczynnej fabryki papieru chce skonstruować minaret. Poznaniacy mają obcy kulturowo element utożsamiać z nowymi mieszkańcami Polski i uczyć się, jak ich pokochać.
Skoro, jak twierdzi pani Kopacz, chrześcijanie są prześladowani w sposób barbarzyński, to chrześcijańska Polska podąża z pomocą.
Kolega Żakowski, znaczy kolega Lisa, poucza panią premier, że rząd narusza konstytucję. Sprowadzanie Syryjczyków, chrześcijan, to pogłębianie się państwa religijnego, wyznaniowego, dlatego uchodźców należy posegregować wg wyznania, radzi Żakowski
Redaktorczyno Żakowski, wziąć tylko muzułmanów, bo minaret już w planie? Meczety dwa też mamy, palma jest i ponoć katolickie kościoły pustoszeją, to łatwo będzie dywaniki rozłożyć, orzechowe schody zamiast ołtarza i imamom miejsce zrobić?
Nawet pani Środa Żakowskiego poparła, mówiąc, że pomoc dla chrześcijan z Syrii to „wyraz rasizmu”. Nikt jakoś nie apeluje do USA i Izraela, że Syria to kolebka chrześcijaństwa i miejsce chrześcijan syryjskich jest nie w Polsce, a w Syrii. A Irak to też nie nasza wina.
Bo to oni, nie Polska, stoją za utworzeniem w latach 70. Państwa Islamskiego na Bliskim Wschodzie.
Nie zakończymy tego exodusu dając Unii Europejskiej wolną rękę w podejmowaniu decyzji, komu i ilu dokwaterować, by rodzimą kulturę przydusić, by doprowadzić do cywilizacyjnej destrukcji.
Obserwując asymilację Turków w Niemczech, udowodniono, że to nie Niemcy podciągają swych nowych obywateli w górę. Niemcy, w interesie źle pojętej integracji, by nie być posądzonym o rasizm, nacjonalizm, sami się z Turkami integrują, lub tworzą enklawy, które szeroko omijają.
https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=de&u=http://www.sos-abendland.de/Home.htm&prev=search.
Otwarcie krajów na masową emigrację, to, obok feminizmu i seksualnej rewolucji, następna doktryna intelektualistów tzw. szkoły frankfurckiej, której siedzibą jest dziś USA. Z niej wywodzi się Soros, który przeznacza ogromne środki finansowe na kampanie proislamskie.
Kiedy Soros zaczął finansować islamistów, wybuchły w całej Europie wyniszczające chrześcijan religijne konflikty.
Kiedy zaczął współpracować z Balcerowiczem , wyludnianie się Polski wprowadziło ją na jedno z czołowych miejsc w świecie w dziedzinie depopulacji.
A Soros to założyciel i teraz już zakulisowy szef Fundacji Batorego, dziś wprowadzonej przez Balcerowicza na salony III RP. Do tej grupy kombinatorów „transformacji”, czytaj „przeniesienia własności państwowej na konta osób prywatnych”, należał Bronisław Geremek, Adam Michnik, Tadeusz Mazowiecki ze swoją, ratującą agentów, grubą kreską.
Aby w świecie szerzyła się właściwa opinia o polskiej transformacji, Geremek zadbał, by przejęte w 1997 roku MSZ utrwalało relikty PRL i na stanowiskach ministerialnych umieścił „opozycję laicką”, czyli nomenklaturowych KOR-owców, ambasadorami zaś mianował establishment PRL, czyli ludzi sprzed roku 1968. „Wuju, trzeba wszystko zmienić, by zostało tak, jak jest”,odpowiada Tancredi, gdy książę Salina pyta go, jak on, arystokrata, mógł przejść na stronę rewolucjonistów Garibaldiego. Geremek chyba znał powieść księcia Lampedusy, Giuseppe Tomasiego.
I znowu inni wyciągają rękami Polaków kasztany z ognia. Lewackie elity promują islamizm, pałający atawistyczną nienawiścią do chrześcijaństwa, które i tak jest przez zachód od dawna zwalczane. Bo czym jest filozofia gender, federalizacja krajów Europy na wzór Kominternu i sterowanie nią przy pomocy ustaw sprzecznych z konstytucjami państwowymi?
Tak ma powstać jeden naród europejski, jałowy historycznie, ( to może odpowiadać krajom ekspansywnym, obciążonym wywoływaniem wojen), pozbawiony tradycji, tożsamości kulturowej.
Ale będzie to konglomeracja cywilizacji islamskiej, mongolskiej i nie oparta na zasadach równości praw dla każdej grupy etnicznej. Tu nie zadziała tzw. Mały Traktat Wersalski, czyli traktat mniejszościowy z 28. czerwca 1919 roku. Syryjscy uchodźcy nie będą potraktowani jako mniejszość etniczna. Wymuszony na Ignacym Paderewskim podpis zapewnił w II Rzeczypospolitej mniejszościom zamieszkującym państwo polskie wszelkie swobody i prawa równe Polakom. Jak odwdzięczyli się nam starsi bracia w wierze?
Środowiska żydowskie w USA przedstawiały Polskę jako areną ekscesów i pogromów ludności żydowskiej.
To był koniec rządu Ignacego Paderewskiego, który podał się do dymisji 27. listopada, a sam Ignacy Paderewski oddaje swój urząd 9. grudnia 1919 roku.
Narodowo – demokratyczna prawica nie broni ani rządu, ani samego Paderewskiego.
Traktat mniejszościowy to klucz do zrozumienia wielu polskich klęsk, poniżenia na międzynarodowej arenie i środek do dokładnego poznania polityki wszystkich niemal rządów w Polsce. Od roku 1944 poczynając.
A tak światli Żydzi oceniali wersalski szantaż:
"" Traktat o mniejszościach został przyjęty bardzo nieprzychylnie nie tylko przez Polaków, ale także przez polskich patriotów pochodzenia żydowskiego, którzy zdawali sobie sprawę z jego szkodliwości. W dniu 19 VII 1919 r. Henryk Nusbaum i Henryk Cylkow wystosowali list otwarty do Rady Czterech Kongresu Wersalskiego. Oto fragment tego listu, opublikowanego w prasie warszawskiej:
„Żywimy do mężów Kongresu Wersalskiego głęboki i gorzki żal za upokarzające dla narodu polskiego narzucenie mu w warunkach pokojowych klauzuli, dotyczącej mniejszości narodowych i wyznaniowych. Upokorzony jest wszakże ten, który istotnie źle czyni, więc Polska upokorzona nie została… Popełniliście błąd, bo pod wpływem nikczemnych oszczerstw jednej strony, wygłosiliście w sposób zamaskowany, ale nadto widoczny wyrok potępienia strony drugiej i względem wyroku tego wyrażamy, my, Polacy wyznania mojżeszowego, najbardziej stanowczy protest.
Żywimy do Was czcigodni panowie głęboki żal w naszych sercach, albowiem zahamowaliście sprawę postępu i dźwigania z trudno wyobrażalnej ciemnoty i przedśredniowiecznego zastoju pammilionowej rzeszy zamieszkałych w Polsce Żydów, bo zahamowaliście doszczętnie wpływ uspołecznionych i poczuciem obywatelskim przeniknionych wyznawców starego zakonu na ciemne rzesze swoich współwyznawców. Żywimy do Was głęboki żal, albowiem językowi niemieckiemu, jakim tylko dzięki fanatyzmowi religijnemu posługują się masy żydowskie w celu ustrzeżenia się od życiowego zbliżenia do swojego otoczenia chrześcijańskiego, ale który nie jest bynajmniej narodowym językiem Żydów, nadaliście na ziemi polskiej, na ziemi słowiańskiej przywilej rozwoju i wzmocniliście grunt pod rozwój kultury niemieckiej w Polsce…
Wy czcigodni panowie chrześcijanie narzucacie narodowi chrześcijańskiemu obowiązek nadania Żydom przywilej ów w sprawie święcenia soboty w duchu średniowiecznym Talmudu!”
Kiedy dziś czytam: „Uchodźcy polityczni 4RP, łączmy się”, to wiem, ze to nie o proletariuszy Sikorskiemu chodzi, ale o tamtą rewolucję, mającą Polską zmieść z mapy , bo stała bolszewii na drodze do serca Europy.
Kiedy czytam list przebierańca, ( surducik intelektualny dotychczas pasuje do każdej władzy). Jarosława Kurskiego i wybiórczego naczelnego ( w liście do papieża Franciszka w sprawie Lemańskiego podkreśla, że jest nieochrzczony, ale …szuka Boga!), którzy piszą:
„Szczerze życzymy Panu Prezydentowi, by nie realizował wielu wyborczych obietnic…”
A Michnik ma specjalne życzenia wobec Andrzeja Dudy ( nie dodaje tytułu Prezydent!):
„Żeby umiał szanować mądrzejszych od siebie”, nie chce mi się śmiać. Oni są już tylko pożałowania godni.
To mniejszość, którą nie warto się zajmować. Ale trzeba ich przypilnować.
Tej karawany nie wolno wysłać dalej. Ale odizolować, odcinając im drogi do oazy.. Po selekcji według reprezentowanego intelektu, prawda, panie Żakowski?
Bo opcja religijna, to byłby rasizm. Już samo cytowanie ich własnych słów to jawny antysemityzm.
Czy to, co działo się wokół Ignacego Paderewskiego stanie się deja vu naszej Polski, którą chcemy znowu ratować? Mamy dość odwagi przebierańcom, klaunom, błaznom ( za Stanisławem Srokowskim) i złodziejom powiedzieć Dość?! I chronić naszego prezydenta!
Takie będą Rzeczypospolite, jakich prezydentów im wybieramy. A w ogóle, to czy III RP potrzebowała sejm lub senat, skoro zza węgła rządzą zupełnie inni ludzie...
Może jesienią wróci normalność.
http://http://niezaleznemediapodlasia.pl/judeopolonia-zbrodnia-na-narodzie-polskim/
W tytule notki: *http://wiersze.duno.pl/wiersz,491,Norwid+Cyprian+Kamil-Przesz%B3o%B6%E6.html
