W Salonie 24 ubyła blogerka. Była z nami , jej sympatykami , kolegami , przyjaciółmi , znajomymi , rozmówcami. Była dla pewnego TU środowiska kimś pewnie ważnym , istotnym , ogniskującym dialog , skupiającym uwagę.
Wczoraj już jej nie było. Tak jak stała , znikła. Bez ADIEU.
Sieć odczłowiecza , czyniąc oczywiste wartości , wartościami z
papieru , którym można się podetrzeć.
Life is brutal... Taka to , banalna konstatacja PRO MEMORIAM.
05.03.2015.