Parlament Japonii. Urzędnicy sprawdzają, czy panuje porządek - tj. czy filiżanki herbaty są odpowiednio ustawione /pinterest.com
Parlament Japonii. Urzędnicy sprawdzają, czy panuje porządek - tj. czy filiżanki herbaty są odpowiednio ustawione /pinterest.com
STARY WROCEK STARY WROCEK
1028
BLOG

Jakie zalety ma Komorowski?

STARY WROCEK STARY WROCEK Polityka Obserwuj notkę 30

Wpadka, gafa, niezręczność, kompromitacja, żenada, wstyd... tak można opisywać nie tylko ostatnie wydarzenia ale całą sekwencję zjawisk i zdarzeń, w których główną rolę odgrywał i nadal odgrywa pan Prezydent Bronisław Komorowski. Wydawać by się mogło, iż oczekiwania co do funkcji prezydenta i osoby pełniącej ten zaszczytny urząd powinny być na tyle wysokie, tak aby bez najmniejszych wątpliwości móc dzisiaj powiedzieć, że Bronisław Komorowski jako głowa państwa to porażka.

Porażka jego osobista, porażka środowiska, które go wypromowało i wyniosło na ten urząd a przede wszystkim porażka wyborców - obywateli.

Nic z tego. Ponad "fifty percent" poparcia a także zażarta obrona, jaką świadczą na jego rzecz PO, media (szczegolnie GW), blagierzy z S24, pokazują, że Komorowski ma dla tych środowisk wymierną wartość. I tak się zastanawiam, co jest tą wartością. Nie mam bowiem najmniejszych wątpliwości, że ci, którzy tak ambitnie stają po stronie PBK doskonale wiedzą, że ON (Bronisław Komorowski) nie nadaje się na urząd Prezydenta RP. Nawet III RP. Nie nadaje się i już.

To dlaczego tak udają, co ma w sobie Komorowski, że zwolennicy jego są gotowi poświęcić własny rozum i inteligencję na ołtarzu jego prezydentury?

Odpowiedzi może być wiele. Najprostsza jest taka, że oddający głos na Komnorowskiego są po prostu głupcami. Ale przyjęcie takiego zalożenia byłoby zbytnim uproszczeniem. To nie są głupcy, przynajmniej nie wszyscy. Ale niewątpliwie są to ludzie wyrachowani - wiedzą, że zmiana w Pałacu Namiestnikowskim a później w parlamencie oznaczać będzie dla nich straty.

Straty zarówno finansowe jak i pozafinansowe. Finansowe, bo skończą się synekury bez odpowiedzialności. Skończą się dochody z tytułu... No właśnie, z jakiego tytułu? Ale równie ważne co straty finansowe są te pozafinansowe. Oddanie głosu na przeciwnika Komorowskiego lub nie wzięcie udziału w głosowaniu oznaczałoby przyznanie się do pomyłki. A tego nikt nie lubi. To trochę tak, jak ze zdradzanymi. Wiedzą, że zostali oszukani, ale inwestują nadal w związek, bo nie chcą stracić więcej. Przynajmniej tak im się wydaje, że coś uratują. O ile w małżeństwie czasami można mieć na to szanse, o tyle w polityce to się nie sprawdza.

Sądzę, że Komorowski ma jedną niezaprzeczalną zaletę dla swoich zwolenników. ON niczego od nich nie wymaga. W imieniu swoim i Polski. Poza jednym, głosem w wyborach - na siebie i PO. Kiedyś była taka partia, PZPR się nazywała. Partia ta komunikowała się ze społeczeństwem za pomocą jednego prostego przekazu: "Wy tam Kowalscy i Malinowscy pracujcie, uprawiajcie ogródki - generalnie siedźcie cicho. A my (PZPR) zadbamy o was i wasze życie. Nie musicie się nad niczym zastanawiać. Po prostu bądźcie i nie myślcie za dużo".

Podobnie jest z PO i Komorowskim. "Obywatele (bo już nie towarzysze, chociaż kto wie...) nie martwcie się. Spokojnie szukajcie pracy a my (PO i Prezydent) zadbamy o was. Nie musicie się wytężać intelektualnie - nie byłoby to nawet wskazane. Zorganizujcie sobie grila i nie zawracajcie nam....".

Wielu to odpowiada. Nie trzeba się zajmować i przejmować. Nie trzeba być aktywnym (bo przecież PO i Komorowski czuwaja i działają). Nie trzeba się interesować, nie trzeba analizować, nie trzeba myśleć. Bo wszystko podane na tacy a i nosek wytarty w okresach przed wyborami.

No i ostatni argument, zapewne istotny. Komorowski podnosi poczucie wartości swoim zwolennikom. "Skoro taki ON (Komorowski) został prezydentem, to ja tym bardziej zasługuję na dużo". "Skoro takiemu facetowi się poszczęściło, to i mnie się należy". A skoro się należy...

Fakt, jest jeszcze jeden szczegół. Komorowski nie cierpi Kaczyńskiego i wszystkiego co "pisowskie". I to też jest argument. W sam raz dla Lemingów.

 

Dobranoc Państwu

PS. Pamiętamy takie słowa:

"Wymagajcie od siebie, nawet jeżeli inni nie będą od was wymagać".

Ważne słowa

 

Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka