Ma dziś baba już ze sześćdziesiąt lat a może trochę więcej .
Nosi się dumnie , aktywnie i przede wszystkim patriotycznie. Działa w Kółku Krzewienia Moralności . Jeździ z odczytami , blog też ma . Poucza , krzewi i demaskuje . Innych .
Ach młodość . Gdy baba młodą była – była po prostu prostytutką – kurwą , ladacznicą , kobietą upadłą – jak zwał tak zwał – dawała każdemu kto miał pieniądze .
A najchętniej tym co dolarem płacili . Bo baba prostytutką w czasach komuny była . Łatwo nie było . Alfons był sbekiem lub współpracownikiem SB( jak większość alfonsów czy cinkciarzy ) , rękę miał twardą proletariacką jak Partia , trzymał krótko .
Dupy dawać to była połowa obowiązków . Alfons wymagał więcej . Klientowi jak dało radę trzeba było dowód przejrzeć , zapamiętać dane , potem alfonsowi zdać sprawę . Alfons już dane dalej mocodawcom przekazywał , oni już widzieli jak z pacjentem działać .
Arab , Murzyn czy Niemiec – to nie obchodziło alfonsa , naszego polskiego klienta dane były ważne i chwalone przez mocodawców.
Baba gdzieś mieszkała , sąsiadów i sąsiadki miała . A głupie to było – do roboty wstawało na szóstą albo siódmą , pieniądze żadne zarabiało i jeszcze musiało w kolejkach stać z kartką w ręku . I źle na babę patrzyło – bo kurwa i donosiciel . Baba też na nich źle patrzyła , bo to hołota była , a ona wielka pani , dolarowa peweksowa , a jak się w donoszeniu wykaże , to alfons powiedział że za żółte firany dopuszczą a ta solidarnościowa hołota niech ochłapy żre .
I słuchała baba co ta hołota gada, komu złorzeczy , oprócz dupy uchem i donosem zarabiała . Nie tylko na klientów na sąsiadów też .
Młodość minęła , alfons wyjechał , się skończyło , lata przeleciały .
I miała baba odczyt w swojej miejscowości . I grzmiała baba o hedonistycznej młodzieży , o upadku obyczajów , o moralności i że walczyć trzeba . Jako członkini Towarzystwa Krzewienia Moralności miała odczyt . Palcem groziła
Aż nieprzyjemny zgrzyt się na spotkaniu zrobił . Wstała jakaś staruszka co to sąsiadką była i słów użyła jakich nigdy w życiu nie używała .
Ty kurwo jedna , ty donosicielko , ty dziś porządnych ludzi śmiesz pouczać ? A co robiłaś 35 lat temu ? Kurwiłaś się z każdym za pieniądze , ubekom za darmo i donosiłaś na wszystkich sąsiadów , na mnie też ……. – tu staruszce słów zabrakło .
I zdawać by się mogło , że była kurwa w sromocie się oddali – zdemaskowana sprawiedliwie . W sumie każdy takiego zakończenia oczekuje .
Ale rzeczywistość bywa przewrotna , tłum zaatakował staruszkę . Co się naszej działaczki czepiasz , kto ci kazał , kto ci płaci , won starucho .
Staruszka jeszcze słabo się broniła – ludzie toż to …….ale nie dali powiedzieć , wyprowadzili , wypchnęli za drzwi , od dziwek wyzwali.
Nasza droga działaczko – wyrzuciliśmy tę awanturnicę , my wiemy że z odrazą na swoje koleżanki patrzyłaś i je już wtedy edukowałaś . Poza tym reszta to są bajki i pomówienia – bo przecież nikt się do Pani nie zgłosił , że go pani skrzywdziła .
Prosimy niech Pani dalej mówi jak będziemy krzewić moralność i z rozwiązłością walczyć .
W sumie notka bez sensu i morału nie będzie .
Bo jak czasami przeczytam jakąś notkę i czytam KTO grzmi i poucza licząc na ludzką niepamieć – to sobie myślę z nutką podziwu i niedowierzania – o kurwa.