stanzag stanzag
1308
BLOG

Reakcja na odpowiedź Kancelarii Prezydenta RP

stanzag stanzag Polityka Obserwuj notkę 13


List ministra Jacka Michałowskiego oraz Stanowisko w sprawie odpowiedzi Kancelarii Prezydenta RP, na list z 3 marca 2011 r. skierowany do Prezydenta RP przez część rodzin ofiar tragedii z 10 kwietnia 2010 r.   



Witam,
na prośbę sekretariatu Szefa Kancelarii Prezydenta RP przesyłam elektroniczną wersję listu ministra Jacka Michałowskiego.

Pozdrawiam,
Paweł Łukaszewicz
Biuro Prasowe KPRPWarszawa

 
 
04 marca 2011 r.
 
Szanowni Państwo,
 
W imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego, dziękuję za Państwa list. Cenny jest każdy głos w dyskusji, która służy godnemu upamiętnieniu wszystkich, którzy zginęli w katastrofie lotniczej 10 kwietnia 2010 r.
            Kancelaria Prezydenta, służąc Rodzinom od strony organizacyjno-logistycznej w przygotowaniach do uroczystego upamiętnienia pierwszej rocznicy tragedii, jeszcze w ubiegłym roku rozpoczęła cykl specjalnych spotkań z Bliskimi Ofiar. Miały one w pełni otwarty charakter. Niestety nie wszystkie rodziny zdecydowały się na uczestnictwo w tej formule przygotowań.
Ważnym elementem wspólnego przeżywania pamięci po tragicznie zmarłych była piękna pielgrzymka Rodzin Ofiar katastrofy z 10.X.2010 r. do Smoleńska i Katynia. Z inicjatywy Rodzin pielgrzymkę tę objęła swoim patronatem Pierwsza Dama – Pani Anna Komorowska.  
Kolejnym ważnym momentem upamiętnienia będzie zbliżająca się 1. rocznica katastrofy. Również w tym przypadku Kancelaria Prezydenta zadeklarowała chęć pomocy rodzinom, w prowadzonych przez nie przygotowaniach. I tak zrodziła się inicjatywa II wizyty Rodzin w Smoleńsku pod patronatem Pierwszej Damy. KPRP, podobnie jak inne instytucje państwowe, współuczestniczy także w organizacji uroczystości państwowych z okazji 1. rocznicy. Katastrofa smoleńska jest tragicznym i bolesnym wydarzeniem dla całego narodu, stąd nie może zabraknąć udziału władz państwowych, w tym Prezydenta RP, w uroczystościach rocznicowych.
Szanując wolę Bliskich Ofiar, władze państwowe dostosowały swoje plany do oczekiwań Rodzin, aby umożliwić Bliskim zarówno pielgrzymkę do Smoleńska w dniu 9.IV.2011 r., jak i przeżywanie prywatno-rodzinnych uroczystości na płycie Lotniska Wojskowego Okęcie 10.IV.2011 r., we wczesnych godzinach porannych. Oficjalne uroczystości państwowe zaplanowano w godzinach przedpołudniowych.
W toku wielu spotkań, również z udziałem Bliskich Ofiar katastrofy smoleńskiej, uzgodniono kalendarz rocznicowych obchodów.  
Ze smutkiem przyjmuję fakt, że postulaty wszystkich Rodzin doświadczonych kwietniową tragedią są niemożliwe do pogodzenia, również w kontekście Państwa listu.
Wierzymy, że wspólnota i poczucie międzyludzkiej solidarności, stanowią najlepsze wsparcie w trudnych chwilach. Kierując się tymi wartościami, na dwa miesiące przed rocznicą, pragniemy nadal wspierać Rodziny w organizacji uroczystości, w oparciu o plany przygotowane i zaakceptowane w toku wielomiesięcznych spotkań. Wierzymy, że to nie podziały, nie rozgraniczanie obchodów, lecz wspólne uhonorowanie ofiar katastrofy smoleńskiej – naszych przyjaciół, bliskich, współpracowników – stanowi najlepszą drogę do uczczenia ich pamięci.


Czytając odpowiedź z Kancelarii Prezydenta RP nasuwa się kilka pytań:
 
1. W jaki sposób i według jakiego klucza zawiadamiano i zapraszano Rodziny Smoleńskie do współpracy z Kancelarią Prezydenta RP w zakresie uroczystości rocznicowych?
 
2. Kiedy takie spotkania miały miejsce, kto w nich uczestniczył i ile takich spotkań się odbyło?
 
3. Gdzie można uzyskać podobno uzgodniony z Rodzinami Smoleńskimi kalendarz uroczystości rocznicowych gdyż do 26 lutego widziałem ich już kilka i żadnego wiążącego?
 
4. Co sądzić o pracownikach kancelarii Prezydenta RP, którzy nie widzą niestosowności by odpisywać na list, traktujący o bardzo osobistych sprawach nadawców na zasadzie automatycznej kopiarki ze zmianą daty?
 
5. Ilu członkom Rodzin Smoleńskich, zwracającym się do Prezydenta w sprawie obchodów I rocznicy wystosowano list o tej samej treści?
 
Pomimo bardzo wyważonej i miejscami serdecznej treści listu jedno zdanie, zaczynające się od słów "Kierując się tymi wartościami, na dwa miesiące przed rocznicą..." w liście datowanym 4 marca br. czyli na blisko miesiąc przed 10 kwietnia 2011, wskazuje jednoznacznie, że nikt w Kancelarii Prezydenta RP nie zadał sobie trudu przeczytania prośby nadawcy, zrozumienia jej i podjęcia próby odpowiedzi na poruszany w niej problem. Idąc po linii najmniejszego oporu, pracownicy Kancelarii powielili treść odpowiedzi kierowaną prawdopodobnie do wszystkich innych zwracających się w tej sprawie do Prezydenta RP. Daje to tym samym widoczny znak, że ma się nas obywateli w nosie lub uważa za analfabetów, przyjmujących każde najgłupsze tłumaczenie bez analizy treści.
 
W świetle tego jednego zdania nasuwa się wniosek, że uwag i sugestii co do organizacji uroczystości było wiele, gdyż matryca listu została napisana gdzieś około 10 lutego, czyli prawie miesiąc temu, a potem zmieniano tylko daty i wysyłano na "odwal się" kolejnym zainteresowanym. Tak niefrasobliwe podejście pracowników Kancelarii Prezydenta RP powoduje, że cała treść uzyskanej odpowiedzi na naszą prośbę, staje się niewiarygodna i utwierdza w przekonaniu, że Prezydent RP ma w sprawie uroczystości pierwszej rocznicy Tragedii Smoleńskiej swój plan, którego nie zamierza w żaden sposób modyfikować, a już na pewno brać pod uwagę sugestie i prośby w tej sprawie osób traktowanych jako trzecia kategoria obywateli.
 
Mamy jeszcze nadzieję, że mimo tak niefortunnego listu jaki otrzymaliśmy z Kancelarii - Prezydent RP nie powiedział w tym względzie ostatniego słowa i uczyni wszystko by wysłuchać naszej prośby i podejmie z nami rzeczowe rozmowy na temat organizacji uroczystości, co pozwoli uniknąć nieporozumień związanych z tak ważną dla nas rocznicą, dając jednocześnie możliwości prawdziwego godnego i nad wyraz głębokiego przeżycia tej smutnej chwili. Jeszcze raz podkreślam, że nie wyobrażam sobie by Prezydent RP jako najwyższy przedstawiciel państwa polskiego nie złoży hołdu ofiarom tragicznego lotu z 10 kwietnia 2010 r w imieniu Narodu. Może to jednak zrobić po uroczystej Mszy Świętej w Archikatedrze Warszawskiej, a czas między porannymi i południowymi uroczystościami spędzi z nami, bez medialnego rozgłosu, pokazując tym samym, że nie są mu obce odruchy zwykłego ludzkiego współczucia w tej jakże ważnej dla nas chwili.

 

stanzag
O mnie stanzag

Chodzę pod prąd i myślę inaczej niż obecna większość wyborców.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka