waldemar.m waldemar.m
504
BLOG

Sensacja na inauguracyjnej VIII sesji ukraińskiego parlamentu

waldemar.m waldemar.m Polityka Obserwuj notkę 12

Ponieważ dla nikogo nie było tajemnicą, że demokratyczne siły mają konstytucyjną większość w nowo wybranym parlamencie, więc to one utworzyły koalicję większościową i proponowały spikera i premiera.

Scenariusz inauguracyjnej sesji był rozpisany minuta po minucie, a więc aż nudno było patrzeć, że ten scenariusz koalicja realizuje z żelazną konsekwencją.

Jednak bez sensacji nie nie mogło się obejść posiedzenie parlamentu, więc z zainteresowaniem śledziłem za przebiegiem wydarzeń.

I nie zawiodłem się.

Gdy na trybunę parlamentu wyszedł prezydent Poroszenko dla wygłoszenia nadzwyczajnego raportu o stanie państwa, pomyślałem, że mogę się trochę rozsłabić i przygotować jakieś kanapki na drugie śniadanie (to taka przenośnie literacka, gdyż w domu już dawno nie ma nic do chleba).

I nagle z głośników usłyszałem silny szum. Skoncetrowałem się na wydarzeniach w Radzie.

Radosna mina prezydenta świadczyła o tym, że on jest zadowolony z tego wrażenia jakie wywołał. Z dalszych jego komentarzy zorientowałem się, że on coś mówił o obcokrajowcach w rządzie.

Nie przepuściłem żadnych wiadomości na wszystkich kanałach i w końcu udało mi się obejrzeć wideo z tym fragmentem przemówienia prezydenta, w którym mówi on o tym, co wywołało konsternację wszystkich deputatów.

Proponuję zaprosić na posadę kierownika Urzędu Antykorupcyjnego obcokrajowca. On nie będzie miał żadnych powiązań z jakąkolwiek partią czy organizacją w Ukrainie.

U niego nie będzie braci, swatów, kumów, kumpli i ulubionych przyjaciół czy biznes-partnerów, a więc nie będzie tego, co jest najlepszą karmą dla korupcji.

Reakcja posłów była przewidywalną i głośną.

Kontynuując swoją wypowiedź prezydent dodał:

Dopuszczam, że możemy zaprosić obcokrajowców nawet na posady w ukraińskim rządzie. Jeżeli potrzebny nam specjalista zgodzi się zrezygnować ze swojego obywatelstwa i przyjąć ukraińskie, to czemu nie mielibyśmy zdecydować się na taki krok.

To rewolucja w ukraińskim mentalitecie, który staje się wyraźnie proeuropejski. Dla mnie ona może oznaczać interesujące zmiany w życiu osobistym. Ale nie wyprzedzajmy koni na przeprawie.

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka