Wczoraj w Radzie Najwyższej miały miejsce 3 wydarzenia.
Pierwsze - Rada nie uchwaliła ani jednej ustawy z pakietu reform przedstawionych przez rząd.
Drugie - Rada uchwaliła dwie skandaliczne ustawy:
1. O specjalnym statusie niektórych rejonów Donieckiego i Ługańskiego Obwodów.
2. O amnestii dla terrorystów, separatystów, morderców, katów, itp.
Za pierwszą ustawę oddano 277 głosów, a za drugą – 287.
Podczas głosowania nie pracowała Tablica "Rada", czyli uniemożliwiono śledzenie toku głosowania.
Na bryfingach, po zakryciu pierwszej części obrad plenarnych, dwie partie jednoznacznie odcięły się od tego głosowania. Była to "Swoboda" i "Batkiwszczyna".
Spiker Parlamentu, Turczynow, twierdzi, że wszystko było OK!, ale nie wyjaśnia dlaczego tak twierdzi, tylko epatuje "maluczkich", że zlecił SBU i Prokuraturze Generalnej przeprowadzenie śledztwa i ... przekonanie upierdliwych, do swojego twierdzenia.
Pies im mordę lizał. Wszyscy i tak rozumieją, że robią z nas idiotów, ale to co miało miejsce dzisiaj, przechodzi nawet to, co robił z Ukraińcami Janukowicz.
Gdy wczoraj głosowali ustawę o specjalnym statusie dla rejonów Donbasu, to w pierwszym akapicie stało jak byk:
Specjalny status będzie rejonom nadawać Rada Najwyższa.
A dzisiaj na stronie Rady Najwyższej opublikowano tą ustawę, a w niej czarno po białym stoi:
Specjalny status będzie nadawać rejonom Kierownik Antyterrorystycznego Centrum.
Trzecie – Ratyfikowano umowę o asocjacji z UE.
Powinna być radość, a czuje się niesmak.
Komentarze