Holenderskie ministerstwo obrony wysyła żołnierzy na wschodnią Ukrainę. Mundurowi wylądują tam w ten weekend. Będę chronić 23 naukowców i 40 nieuzbrojonych policjantów pracujących na miejscu katastrofy malezyjskiego samolotu.
Żołnierze pochodzą z 11 Brygady Powietrznodesantowej z Schaarsbergen w Holandii. Jednak nie tylko oni polecą na Ukrainę. Jednostka specjalna z Korpusu Komandosów stacjonująca w Mali będzie przeniesiona do Doniecka.
Australia również będzie uczestniczyć o ochronie naukowców na miejscu zestrzelenia Boeinga 777. Wczoraj do Europy została przerzucona australijska elitarna jednostka sił specjalnych SASR. Żołnierze wylecą z Hereford w Anglii na Ukrainę.
Może jakieś komentarze?
Może coś o tych spedalonych Holendrach albo o niczym się nie przejmujących Australijczykach?
Tak, to jest szok, także dla mnie. Ale obym takich jak najwięcej przeżywał.
I to może być, jeśli Rosji lub jej, udającym "separatystów" sołdatom puszczą nerwy, rzeczywisty przełom w rosyjsko-ukraińskim konflikcie.