bokot bokot
227
BLOG

bracia Ukraińcy

bokot bokot Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Ja wiem, że między nami a nimi leży rzeka przelanej krwi. Wiem , że banderowcy mordowali nas z dzika rozkoszą  porównywalną jedynie z okrucieństwem ukraińskich oddziałów ss w Walczącej Warszawie. Wiem że carat pacyfikował nasze powstania ich - kozackimi nahajkami. Wiem też, że polscy komuniści wysiedlili tysiące Ukraińców w ramach akcji "Wisła".  Mogiły, krew i łzy ciągle dzielą. Zapomnieć tego nie można nigdy. Wybaczyć - jak najbardziej, ale na pewnych warunkach, po okazaniu skruchy.

Wiem także, że sytuacja międzynarodowa zdaje się być beznadziejną. Moskwa wchłania Ukrainę przy rzeczywistym poparciu około połowy jej obywateli. Druga połowa sympatyzuje z (chyba można to już tak nazwać) powstaniem kijowskim. A Jewropa niezainteresowana tym niewygodnym tematem... Ogląda sobie Majdan w wiadomościach.

Ja to wszystko wiem.

Pamiętajmy jednak, że Ukraińcy to nasi bracia. To bitny, dumny i nieszczęśliwy naród. Jego dzieje są niezwykle podobne do naszych.

  Różnie w przeszłości bywało... Historia nas i dzieli i łączy.

 . Niech was nie zwiodą unijne flagi nad Majdanem. Ani te nacjonalistyczne. Walczącym Ukraińcom nie chodzi ani o Unię ani o banderyzację państwa. Walczą o WOLNOŚĆ, na którą zresztą zasługują. WOLNOŚĆ której nie zdołali wywalczyć kozackimi powstaniami,  której nie przyniosła im ani Rosja, ani II Rzeczpospolita, ani Pomarańczowa Rewolucja. Okażmy im trochę serca. My Polacy powinniśmy ich szczególnie rozumieć. I wspierać.

 Bo wolna, niezależna Ukraina, to bezpiaczna wschodnia granica. I wcześniej czy później koniec narodowych waśni...

Nie wierzycie? To porównajcie nasze obecne relacje z wolnymi Niemcami, do tych sprzed kilkudziesięciu lat.

 

bokot
O mnie bokot

patriota, niefaszysta, nieleming, nielewak, nieoszołom,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości