mja
mja
adrisor adrisor
616
BLOG

Janukowycz nasz człowiek na Ukrainie?

adrisor adrisor Polityka Obserwuj notkę 3

Jeszcze przed szczytem w Wilnie pisałem, że Ukraina stowarzyszenia nie podpisze. Wskazywała na to postawa Niemiec z 2008 r., które odmówiły wsparcia przystąpienia Ukrainy do NATO. Był to dla Ukrainy najbardziej korzystny wariant. Mogłaby rozwijać się balansując pomiędzy Rosją a Unią. Jej stowarzyszenie z Rosją czy z Unią oznacza otwarcie jej rynków dla produktów bardziej zaawansowanych technologicznie (Unia) lub procesów wpychania na jej rynek produktów co najwyżej tej samej jakości, ale bardziej zaawansowanych oligarchicznie (Rosja). W obydwu przypadkach byłoby to szkodliwe w zróżnicowany co prawda sposób, ale jednak niekorzystne, nawet w przypadku oferty UE, która wydaje się tak szlachetna i bezinteresowna.

W potocznym rozumieniu bardzo często myli się kapitalistyczne państwo z kapitalistyczną firmą i sądzi się, że państwo to może takiej firmie nakazać coś, na przykład „uwzględnienie interesów Ukrainy jako kapitalistycznego niemowlaka”. I kiedy firma kapitalistyczna miażdży słabszą kapitalistyczną firmę ukraińską, powodując bezrobocie i potanienie siły roboczej, to przeciętnie zorientowanemu obserwatorowi wszystko wydaje się winą jakieś państwowej zaborczości kapitalistycznej wspierającej ekspansje swoich firm. Ale firmy kapitalistyczne tak robią od jakichś 70 lat. Wcześniej, zanim wyewoluowały w ekonomicznego drapieżcę, chroniły swoje interesy przed innymi wprowadzając cła, czy zabraniając funkcjonowania (np.: dawno temu w rolniczych jeszcze Stanach Zjednoczonych) zagranicznego kapitału bankowego.

Poza tym należ pamiętać, że kapitalistyczne państwo terytorialne zastępuję w XXI wieku korporacja. I tak Bank Światowy to korporacja zrzeszająca kilka prywatnych banków, tak samo jak FED. Obydwie one są potężniejsze niż Rosja i Chiny. Przyrównuję je do Rosji i Chin, gdyż są to jeszcze państwa terytorialne w ujęciu dwudziestowiecznej doktryny. Natomiast FED i Bank Światowy, to twory tzw. „nowoczesnej płynności”. Ciekawie skonstruowane, gdyż niewidocznie panujące nad państwami i gdy trzeba w jednej chwili je niszczący (długi) lub je ożywiający (kredyty). Były też w historii państwa korporacyjne (Krzyżacy), a teorie spiskowe opowiadają o światowej oligarchii zespolonej w jedno wielkie oko.

500 największych światowych korporacji w 2012 r. miało przychody w wysokości 30,304,930.3 milionów dolarów; zysków 1,540,834.7 milionów, a kapitałów 121,513,619.5 milionów dolarów.

Otóż Ukrainę ten kapitalizm przejąłby równie szybko jak Europę Środkową, nie po to, aby ją wzmocnić, ale upłynnić. Z Rosją Ukraina też nie będzie szczęśliwa. Ale Ukraina bez planu jak przebudować swoją gospodarkę zanim wchłonie ją Unia i wypluje byłaby tylko podrzędnym europejskim peryferium. I tu i tam będzie nieszczęśliwa. A wiadomo, że Europa zmierza do donikąd. Ciekawe też, że PiS i wspierające je ugrupowania nie tylko nie wierzące w Europę, ale próbujący projekt wykoleić, gorąco namawiają Ukrainę do Stowarzyszenia, z czymś w co nie wierzą. Co innego PO, która chciałaby parę rzeczy upłynnić.

Rosja bez Ukrainy będzie traciła swoje znaczenie, chociaż posiada zasoby surowcowe znaczne i gdyby tylko chciała się modernizować, to mogłaby nawet zawojować Europę targaną sporami. Może fakt, że Rosja nie wyobraża sobie swojej pomyślności bez Ukrainy pozwoli jej chronić swój przemysł i rozwijać go, aby móc konkurować z innymi. Najpierw jednak musiałaby poradzić sobie z oligarchią. Pomarańczowa Rewolucja pokazała, że nawet mając władzę nie zdołano sobie z tym poradzić.

Dla Europy Rosja z Ukrainą będą stanowiły jeszcze silniejszą presję na unię polityczną Europy. Poza tym będą stanowiły bardzo rozległe rynki zbytu, co nie jest bez znaczenia w sytuacji zadłużonej części Europy, która musi spłacać swoje długi, drugiej (bogatszej) części Europy, a nie może zdewaluować swojej waluty, by konkurować z wierzycielami, bo jedni i drudzy mają tę samą walutę. Życzmy więc Ukrainie, aby wyrwała się z sideł oligarchii i przystępując do Europy upłynnić się nie dała, jak to w Polsce się zdarzyło. 

adrisor
O mnie adrisor

Nie ma co zatruwać sobie życia. „Jeśli zginęlibyśmy marnie bez tych długich papierosów w czarnej bibułce, nie ma sensu perswadować sobie, że są to tylko manie i nawyki, których dobrze byłoby się pozbyć”. Genium suum defraudare!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka