Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
1287
BLOG

Grawitacyjne fikołki

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 67

Może zacznę od tego, że lubię surrealizm. Salvatore Dali – co by o nim nie mówić – lubię go. Weźmy na przykład taką pracę:

Grawitacyjne fikołki

Coś się kręci i coś się przesuwa. No i są parasole, zatem przestrzeń, zatem kosmos, zatem panspermia, zatem wszystko. A jakie wszystko? Przed chwilą podpisałem petycję;

Prof. Karsten Danzmann, beantworten Sie bitte 3 Fragen über das LIGO Experiment!


 

Z doświadczenia wiem, że petycji nie należy nigdy ale to nigdy podpisywać. Popiera się bowiem czyjeś prywatne interesy, nie wiedząc jakie, i wpisuje się tym samym na czarna listę tych u władzy. I nawet gdy władza się zmienia, czarna lista może pozostać. Pierwszy raz dostałem się na czarną listę gdy dołączyłem swój podpis do protestu przeciwko prześladowaniom Michnika przez komunistów. I dalej na czarnej liście jestem. Ale w tym konkretnym przypadku idzie o „cudowne odkrycie fal grawitacyjnych”. Moim zdaniem to szwindel. I do protestujących postanowiłem się dołączyć. Szwindel bowiem najwyraźniej eksperci nie są w stanie przewidzieć co należy obserwować. A że „coś” się zaobserwuje – to nie ulega wątpliwości. Jest wiele „cosi” do zaobserwowania.

Ale my się od dłuższego czasu zajmujemy fikającymi w przestrzeni kosmicznej śrubkami – który to efekt z jakiegoś powodu był utrzymywany w tajemnicy przez wiele lat – choć niby o nim wszystko wiadomo. Gdyby była odpowiednia petycja – podpisałbym się bez wahania.


 

A jaki ma związek fikająca w przestrzeni kosmicznej uszata nakrętka z grawitacją? Związków jest kilka. Zatrzymam się teraz na jednym. I to tak z grubsza, opisowo, poetycko, bez formuł – choć w formułach tkwi sedno rzeczy.

Obraca się nakrętka. Obraca się asymetryczny bąk. Obraca się wokół swego środka ciężkości. W której przestrzeni on wtedy żyje? Owszem, w przestrzeni trójwymiarowej, ale jego obroty są opisane trzema parametrami definiującymi obrót – na przykład trzema kątami Eulera. Katy Eulera to nie to samo, co x,y,z. Trójwymiarowa przestrzeń konfiguracyjna obracającej się nakrętki to przestrzeń grupy obrotów SO(3). Tego nawet wyobrazić się nie da! Jest to trójwymiarowa sfera w czterowymiarowej przestrzeni z utożsamionymi przeciwnymi punktami. Nawet Steiner by sobie czegoś takiego nie mógł wyobrazić. Ale matematyk się tego nie boi. Ani fizyk. Setki lat temu Euler problem rozwiązał i opisał. Dziś może się tego bać fizyk Eine – bo to takie abstrakcyjne, ale gdy przychodzi do sterowania robotami i satelitami – młody inżynier to bez opanuje.

No więc mamy przestrzeń – jest nią grupa obrotów SO(3). Kto nie wie co to jest – jego strata. Póki się nie dowie.

Grawitacyjne fikołki

Obrót swobodny uszatej nakrętki (asymetrycznego bąka) to droga w SO(3). Fizycy zwykle wyprowadzają równania ruchu z „zasady najmniejszego działania”. Jest to niemal równoważne wyznaniu wiary w Boga, ale nikt się do tego nie przyzna. Minimalizacja całki po drodze z energii kinetycznej (najmniejsze działanie) jest matematycznie równoważne temu, że szukamy linii geodezyjnej (najkrótszej) w grupie SO(3), względem lewo-niezmienniczej metryki Riemanna na grupie SO(3). A metryka to taka insza grawitacja. No i już mamy związek gajki Dżanibekowa z LIDO. Pryz okazji kłaniają się niejakie pola Killinga i prawa zachowania Emmy Noether.

Grawitacyjne fikołki

Z symetrii względem obrotów wynikają prawa zachowania momentu pędu, a z tego wynika fikanie. A wszystko można (i należy) uogólnić z trzech na n wymiarów, a może i na inne grupy Liego

No i teraz wiemy co czytam, studiuję, staram się zrozumieć, i streścić w paru słowach. Czasem rok studiów trzeba by streścić coś w jednym zdaniu. Surrealizm.

Grawitacyjne fikołki


 

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie