Kenny McCormick Kenny McCormick
33551
BLOG

Żale umierających

Kenny McCormick Kenny McCormick Kultura Obserwuj notkę 3

Na SOTT znalazłem niezwykle przejmujący artykuł autorstwa osoby, która pracowała na oddziale paliatywnym i rozmawiała z osobami których od śmierci dzieliły już tylko tygodnie. Co ma do powiedzenia człowiek krótko przed śmiercią? Gdy mamy wiedzę, którą przedstawiłem w poprzednich dwóch wpisach, wszystko ma jeszcze tragiczniejszy wymiar. Zresztą poczytajcie sami.

Pytani czego żałują najbardziej, mówili zwykle o podobnych sprawach. Poniżej pięć najczęściej pojawiających się motywów:

1. Żałuję, że nie miałem odwagi by prawdziwie żyć swoim życiem, a nie takim którego oczekiwali ode mnie inni.

To był najczęstszy żal ze wszystkich. Gdy ludzie uświadamiają sobie, że ich życie prawie całkowicie minęło, gdy spoglądają wstecz łatwo dostrzegają jak wiele marzeń pozostało niespełnionych. Większość ludzi nie spełniło nawet połowy swoich marzeń i muszą umierać z myślą, że to wina tylko i wyłącznie ich decyzji.

Niezwykle ważne jest by starać spełniać swoje marzenia gdy jest na to czas. Niewielu miało świadomość, że gdy stracą zdrowie, na wszystko jest już za późno. Zdrowie daje wolność.

2. Żałuję, że tak ciężko pracowałem.

Tak mówił każdy mężczyzna którego doglądałam. Przegapili dzieciństwo swoich dzieci i towarzystwo partnera. Kobiety też czasem tego żałowały. Ale z uwagi na to, że w większości były to osoby starszej generacji, wiele kobiet nie zarabiało na chleb. Jednak wszyscy mężczyźni głęboko żałowali spędzania tak dużej części swego życia na zapewnienie środków do przeżycia.

Przez uproszczenie swojego stylu życia i dokonanie w trakcie życia świadomych wyborów, możliwe, że nie potrzebujesz tylu przychodów ile ci się wydaje. A poprzez stworzenie dodatkowego czasu w swoim życiu, stajesz się szczęśliwszy(a) i bardziej otwarty(a) na nowe możliwości, te bardziej dopasowane do twojego nowego stylu życia.

3. Żałuję, że nie miałem(-łam) odwagi wyrażać swoich uczuć.

Wielu ludzi tłumi swoje uczucia w celu pokojowego współżycia z innymi (dla świętego spokoju). W rezultacie tkwią w miernej egzystencji i nigdy nie stają się tymi, którymi mogliby się stać. Wielu zaczyna w efekcie tego podupadać na zdrowiu co ma związek ze zgorzknieniem i żywioną urazą. 

Nie możemy kontrolować reakcji innych. Jednakże, mimo że ludzie mogą początkowo źle reagować gdy zaczynasz być szczery(a), w końcu sprawia, że relacje wchodzą na wyższy, całkiem nowy, zdrowszy poziom. Albo uwalnia cię to od niezdrowych relacji. W każdym wypadku wygrywasz.

4. Żałuję, że nie utrzymywałem(łam) kontaktu z przyjaciółmi.

Często do końca nie uświadamiali sobie wszystkich korzyści jakie niosą ze sobą relacje do czasu ostatnich dni, gdy często nie mozna było już ich odnaleźć. Wielu tak bardzo zostało pochłoniętych własnym życiem, że pozwolili by ich najlepsze przyjaźnie zanikły. Często pojawiały się głębokie żale o niepoświęcanie przyjaźniom czasu i wysiłku na jaki zasługiwały. Każdy bowiem umierając tęsknił za przyjaciółmi.

Zaniebywanie przyjaźni jest typowe dla każdego żyjącego w pośpiechu. Lecz w obliczu śmierci, materialistyczne elementy życia tracą znaczenie. Ludzie wówczas starają się uporządkować swoje finansowe kwestie, o ile to możliwe, jednak to nie pieniądze lub status mają wówczas znaczenie, lecz chcą załatwić sprawy na korzyść tych których kochają. Zwykle jednak są zbyt chorzy i zmęczeni by poradzić sobie z tym zadaniem. W końcu wszystko sprowadza się do miłości i relacji międzyludzkich. To wszystko co tak naprawdę pozostaje na łożu śmierci.

5. Żałuję, że nie pozwoliłem(łam) sobie być szczęśliwszym.

To jest zaskakująco częsty żal. Wielu do końca nie uświadamia sobie, ze szczęście to tak naprawdę wybór. Utkwili w starych wzorach zachowań i nawykach. Tak zwana "wygoda" i wybór tego to co im znane zaważyła na ich emocjach, a przez to również ich fizycznym życiu. Strach przed zmianami sprawiła, że udawali przed innymi i sobą, że byli zadowoleni. A tak naprawdę, głęboko w sobie, tęsknili za szczerym śmiechem i spontanicznością.

Gdy jesteś na łożu śmierci, to co myślą o tobie inni tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia. Myśli krążą wówczas wokół tego, jak to cudownie byłoby być znowu zdolnym do śmiechu i do beztroski.

Życie jest sztuką wyborów. To TWOJE życie. Wybieraj świadomie, wybieraj mądrze, wybieraj uczciwie. Wybierz szczęście.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura