To nie będzie opowieść o tym, że ktoś nie śpi, aby ktoś inny mógł spać spokojnie, chociaż taki przekaz płynie z ratusza. Niestety platforma oszustów nie zwalnia tempa. Nieudacznicy o niskich standardach moralnych codziennie starają się udowodnić lemingom, że wybierając ich są zwykłymi idiotami wystrychniętymi na dudka. Do leminga nie docierają już komunikaty wyrażone wprost przez prorządowego dziennikarza, że są zwykłymi baranami i tak trzeba ich traktować. Koło uszu przechodzą komunikaty wyrażone bezpośrednio przez przedstawicieli PO, że dwa razy obiecać, to jak raz dotrzymać albo, że obietnice wiążą tylko tych, którzy w nie wierzą. To za mało aby leming mógł zweryfikować swoje poglądy. Dlatego partia władzy nie odpuszcza i punktuje dalej - okazuje się, że most łazienkowski nie jest obiektem infrastruktury strategicznej podlegającej ochronie. Dziś prezydent warszawy HGW objawiła za pośrednictwem radia, że światłowody były nielegalne. Drogie lemingi, jak należy traktować taką wypowiedź? Wariatka, czy faktycznie koledzy HGW obsiadający stanowiska w MON nielegalnie wydatkują miliony złotych? Ale to dopiero wstęp do kabaretu. Największym hitem była odpowiedź na zarzut braku ochrony obiektu o znaczeniu strategicznym. HGW stwierdziła, że to nie prawda, bo obiekt był chroniony przez jednego ochroniarza. HGW w niedziele była tam na miejscu i osobiście ten fakt stwierdziła. Mało tego nawet świeciła latarką do budki! Co to oznacza drogie lemingi? Ochroniarz spał w budce czy co? Czy wiedział o podpaleniu mostu, czy może wcześniej razem ze złomiarzami oskórował i wypalał te miedziane kable? Może dobierali się nawet do nielegalnych światłowodów?
Kabaret to mało. Chciałbym poznać osoby, które wybrały tych błaznów na swoich przedstawicieli. Muszą być równie śmieszni.
