Zapadam w ciemność i las, |
a d |
Już nie mam dokąd uciec stąd |
a d |
Za to, że wolnym chciałem być |
a F |
Moja wolności, nie znał cię |
a F |
Tylu przyjaciół przeszło już |
a d |
Szukali Światła w mroczne dni |
a d |
Za to, że wolnym chciałem być |
a F |
Moja wolności, nie znał cię |
a F |
Wstaje świt, opada mgła |
a d |
Ostatni nabój... Krzyża znak... |
a d |
Za to, że wolnym chciałem być |
a F |
Moja wolności, nie znał cię |
a F |
Nie płacz, kochanie, twe łzy |
a d |
457
BLOG
Szlachetne zdrowie, ten tylko się dowie, kto cię stracił... - z wolnością jest tak samo. Doceniamy ją dopiero gdy zostaniemy osaczeni i nie będzie gdzie uciec. Bo wolność to mobilność. O wolność trzeba walczyć. By być wolnym trzeba mieć karabin, trzeba być cały czas czujnym.
Ci, którzy innych zniewalają sami nie są wolni. Zniewalanie nie daje wolności. Nadzorca niewolników też jest niewolnikiem. Imeratora zniewala konieczność zniewalania. Gdy się zagapi, gdy się wyluzuje, gdy zechce spróbować czegoś innego, to momentalnie ci, których zniewala, go zabiją, pokonają, odwiną się mu. Ta konieczność czuwania czyni go niewolnikiem. Nie ma spokojnego snu.
Obroża dla niego to zwykła rzecz. Nie tylko dla tego, komu się ją zakłada, ale też dla tego, kto ją zakłada. Obaj bez obroży żyć nie mogą, obu ona zniewala i ogranicza. Nie mają wolności.
Grzegorz GPS Świderski
Napady <- poprzednia piosenka
następna piosenka -> Gdzieś tam...
Popieram adopcję dzieci przez homoseksualistów! <- poprzednia notka
następna notka -> Prawo jazdy
Komentarze