seaman seaman
4543
BLOG

O rzewnych nadziejach pań pokładanych w pewnym Jurku

seaman seaman Polityka Obserwuj notkę 152

Redaktor Dorota Gawryluk jest pełna chrześcijańskiej, wręcz dziecięcej ufności: „Wszelka otwartość jest tutaj wskazana. Wyjaśnianie takich rzeczy rozwiązałoby sprawę(..)Nie wierzę w to, że Owsiak ma coś do ukrycia - powinien to wszystko pokazać i już”.

Natomiast redaktor Dominika Wielowieyska imponuje bezstronnością i obiektywizmem: „Owsiak jak każda osoba publiczna podlega krytyce i nie ma nic złego w tym, że ktoś przygląda się jego finansom”.

Inaczej Janina Ochojska, szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej, która jest konkretna i rzeczowa: „Ja nie wątpię, że Jurek jest w stanie to wyjaśnić. My zrezygnowaliśmy z działalności gospodarczej wiele lat temu, właśnie po to, aby uniknąć podejrzeń, nawet tych bezzasadnych”. 

Trzy powyższe przykłady są reprezentatywne dla pewnej postawy. Wspólnym ich  mianownikiem jest dotkliwy brak konsekwencji. Jeśli bowiem bierzemy udział w debacie publicznej  i mówimy A, zaś przedmiot debaty odpowiedział nam B, to publiczności należy się także C. To prosta konsekwencja wyrażonego zdania, któremu ktoś zaprzeczył.

A rzeczony Jurek po tych wszystkich ufnościach pokładanych w nim przez wyżej wymienione panie, pokazał im i nam wszystkim, gdzie się zgina dziób pingwina. Uciął wszelkie nadzieje na swoją otwartość w kwestiach finansowych, mówiąc, iż nie ujawni tych dokumentów, gdyż są tam tajemnice handlowe. Zamiast odemknąć się zgodnie z oczekiwaniami pań, zamknął się niczym rybna konserwa w puszce z blachy wytwarzanej niegdyś przez Hutę Katowice.

A przecież wyżej wymienione panie zdają sobie sprawę, że wyjaśnienie sprawy  przez Owsiaka nie ma polegać na ujawnieniu cen zakupu urządzeń szpitalnych lub stenogramu z negocjacji cenowych, lecz ujawnienia przepływów finansowych pomiędzy  jego prywatną firmą, a  Fundacją WOŚP, organizacją pożytku publicznego. To jest oczywiste, że człowiek działający na pograniczu takich obszarów powinien być czysty niczym żona Cezara. I to nie może być kwestia ufności w jego kryształowy charakter, lecz pokazania przez niego  prawdy, całej prawdy i tylko prawdy .

Zatem prostą konsekwencją nadziei wyrażanych przez wyżej wymienione panie co do otwarcia się Owsiaka na prawdę, powinna być ocena jego kategorycznej odmowy ujawnienia tej prawdy. Niektórzy bowiem podejrzewają, że za jego odmową kryje się chęć ukrycia niewygodnej dlań prawdy lub jeszcze coś gorszego.

Jeśli więc panie Gawryluk, Ochojska i Wielowieyska chcą być konsekwentne, to niech się wypowiedzą, co sądzą o jego odmowie i o czym ich zdaniem taka odmowa świadczy. Jeśli natomiast nie chcą, to wyłączają się z debaty. Ale wtedy niech chociaż nie snują rzewnych opowiastek o pokładanych w rzeczonym Jurku nadziejach. 

seaman
O mnie seaman

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka