zuberegg zuberegg
502
BLOG

Komorowskiemu znów państwo zdaje egzamin

zuberegg zuberegg Polityka Obserwuj notkę 7
Wybory do samorządu okazały się totalną kompromitacją. Nikt nie wie kiedy poznamy wyniki głosowania, nikt nie panuje nad systemem informatycznym. Ludzie robią sobie jaja z państwa, dopisują znajomych. Politolog Witold Sokała przyznał, że jego znajomi informatycy testowo sprawdzili możliwość dodania głosów kandydatom.
"Dodali jednemu radnemu 10 głosów, następnie odjęli 10 głosów. System to przyjął. A jeden z moich znajomych dopisał swojego szefa jako kandydata na burmistrza i stawił go do drugiej tury wyborów" - ujawnia. interia.pl
 
Podczas zliczania głosów w wyborach na prezydenta Szczecina system PKW wskazał, że ich zwycięzcą został Krzysztof Woźniak. Takiego kandydata w ogóle nie było na karcie do głosowania - dowiedziała się reporterka RMF FM, Aneta Łuczkowska.
 
W sprawie tych wyborów odbyło się spotkanie z udziałem prezydenta Komorowskiego. Cóż po nim powiedział Komorowski?
 
Nie ma zgody na kwestionowanie uczciwości wyborów, na przykład przez lansowanie szkodliwej tezy o konieczności powtórzenia wyborów. To odmęty szaleństwa - dodał.
 
Ocenił, że przejawem braku odpowiedzialności za państwo są wszelkie pomysły, wymuszania, czy zachęcanie do "hurtowego odwoływania członków komisji". - W sytuacjach trudnych, a to jest sytuacja trudna, miarą stosunku do państwa, jest to, czy się je stabilizuje, czy świadomie destabilizuje.
Powinni o tym pamiętać wszyscy poważni politycy i wszyscy kandydaci na poważnych polityków - oświadczył.
 
Jak widać, dla Komorowskiego państwo znów zdało egzamin. Kiedyś wyznacznikiem sukcesu państwa były udane pogrzeby (jednak jak pamiętamy, nawet pogrzeby ofiar katastrofy się wtedy nie udały). Teraz miarą dbałości o państwo ma być jego stabilizowanie... Kolejne kompromitacje jednoznacznie pokazują nam że żyjemy w państwie ustabilizowanym. Stabilna jest mianowicie sytuacja że nic się nie udaje, wszystko musi być choć trochę zepsute. 
Poważny polityk nie może się na to godzić, poważny polityk musi państwo naprawiać, poprawiać. W tym celu przeprowadza się wybory. Postawa Komorowskiego destabilizuje państwo, ta postawa musi być impulsem dla ludzi którzy oczekują stabilizacji, wyborczej normalności. To szansa dla np. Dudy na tle obrońcy "leśnych dziadków" może on się objawić jako głosiciel normalności, przywracania zaufania do państwa. Ludzie muszą widzieć alternatywę dla tej panującej już w każdym obszarze państwa bylejakości. 
Brak reakcji na obecny skandal to przyzwolenie na jeszcze większe numery podczas następnych wyborów. Już widać że głosów nieważnych przybywa w ogromnym tempie....Dla Komorowskiego adwokatura "leśnym dziadkom" musi być pierwszym gwoździem do politycznej trumny.
 
zuberegg
O mnie zuberegg

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka