Ten krótki filmik to tylko próbka możliwości „starego” Bonda.
James Bond ze starych filmów wie jak postępować z kobietami. Wie i tej wiedzy użyć się nie zawaha. Zawsze ma dominującą rolę, a partnerki trzyma krótko (czasem dosłownie). Taki typ zdobywcy, czasem tyrana.
Ale czy dziś, facet w takim typie miałby w ogóle jakiekolwiek szanse pojawić się jako pozytywny bohater w filmie?