Po roku przerwy znów w Krakowie wrzawa,
bo na Zwierzyńcu wnet będzie zabawa!
Bowiem tradycji musi stać się zadość,
no a Na Stawach tradycja to radość,
to śpiew i taniec, zagrycha, wypitka,
(czasem, lecz rzadko, zdarzy się też bitka,
ale z kulturą, do pierwszej krwi znaczy,
by sprawę obgadać, a potem wybaczyć)
Więc kto żyw fular z szuflady wyjmuje
oraz marynarkę w kratę otrzepuje,
i do krawcowej zabiera swą żonę,
aby na balu wystąpić z fasonem.
Bo będzie wesoło oraz wspomnieniowo,
swojsko i radośnie, miejsko i ludowo!
Humor wprost z przedmieścia, zabawne bajanie,
i taniec, i grzaniec, i gromkie śpiewanie!
Królować będzie jak zwykle Pan Olek
(miłośnik Zwierzyńca, Cracovii i Polek),
który brylować będzie z Andrusami
oraz rozwiąże worek z atrakcjami:
Szyku zadadzą zatem Błyskawice,
zespół Boss rozkołysze w mig ulicę,
Zosia S. śpiewem wszystkich zaczaruje,
BBX pewnie coś sprawnie zmiksuje.
W całość zaś program pozszywają
osoby, które dobrze znają,
co nam w krakowskiej duszy gra
- czyli Kasia S. i Michał K.
I wnet się przekona, kto nie wierzy,
że pępek świata w Półwsiu leży.
A ten kto nie zna, pozna woń
bajgla i krachli, i siana z Błoń.
Wspominać będzie się dnia tego
pana Mariana Wieczystego,
który tanecznie szedł przez życie
i zadbał o to należycie,
by każdy tańczyć z wdziękiem mógł,
nie poplątawszy przy tym nóg -
- na cześć to jego dadzą pokaz fest
tancerze z "Bawinka" i SDS.
Przypomni również się zacnego
Krakowianina Krumłowskiego,
który w swych wodewili tekstach
rozsławiał Półwsie Zwierzynieckie
Z tej to okazji Teatr z Niecieczy,
(który już lat sto sobie liczy),
zaprezentuje się nam w pieśniach
Ze sławnej "Królowej Przedmieścia".
Zatem panowie - kaszkiety szykujcie,
panie zaś suknie zwiewne przygotujcie,
by dwudziestego na balu się stawić
i kulturalnie Na Stawach się bawić.
Temu zaś kto miejskiej nie znałby kultury,
przyda się z pewnością dobry przykład z góry,
więc niech po naukę biegnie do Makino
i niechaj obejrzy stare, dobre kino.