zdjęcie archiwalne: z sieci http://www.antykwariat.waw.pl/ksiazka,1046595/shirley_maclaine_tanczac_w_swietle,225153.html
Drogi Czytelniku,
...odkryłam pisanie - środek, dzięki któremu mogłam subtelniej i pracyzyjniej wyrazić swoje doświadczenia. Pisałam, żeby poznać swoje myśli. Pisałam, żeby zrozumieć swój zawód, podróże, związki a naprawdę swoje życie. Pisanie zaostrzyło mój i tak już nienasycony apetyt na zrozumienie dlaczego i jak wszystkich rzeczy. Lubię myśleć o każdej ze swoich książek jako o swojego rodzaju mapie, na której widać gdzie się znajdowałam i dokąd zmierzam.
zdjecie archiwalne: z sieci http://www.express.co.uk/news/showbiz/375185/Shirley-MacLaine-was-a-cold-mother
Bardzo lubię to zdjęcie notka ma dzięki niemu optymistyczną, jak dziś mawiamy, narrację. Wierzę, że jak dowodzi, uważa Martin E. P. Seligman:
"Są dwa rodzaje usmiechu. Pierwszy, zwany uśmiechem Duchenne'a (od nazwiska jego odkrywcy, Guillaume'a Duchenne'a), jest szczery.
zdjęcie archiwalne: z sieci http://io9.com/5871767/the-quest-for-the-perfect-smile-required-electrocuting-peoples-faces
Podciagasz w górę kaciki ust i marszcze się (jak kurze łapki) skora wokół kacików twoich oczu. Niezwykle trudno jest zapanować dowolnie nad mięśniami oka, których skurcze to powodują - okreżnym i jażmowym. Drugi uśmiech, zwany panamerykańskim (od stewardess reklamujących nieistniejacą juz linię lotniczą),
zdjęcie archiwalne: z sieci http://travellistas-diary.blogspot.com/2012_10_01_archive.html
jest nieautentyczny, pozbawiony cech charakterystycznych dla uśmiechu Duchenne'a. Prawdę mówiac, ma chyba bliższy związek z grymasem, który robią przestraszone n9iższe naczelne, niż ze szczęściem.".
zdjęcie archiwalne: z sieci http://www.antykwariat.waw.pl/ksiazka,1046258/martin_e_p_seligman_prawdziwe_szczescie,152078.html
zdjęcie archiwalne: z sieci http://www.sklepy24.pl/sklep/aurelus_pl/produkt/psychologia-szczescia-michael-argyle/1397
- Niesforne Dziecię Gutenberga.
