zdjęcie zrchiwalne: z sieci http://www.nowykurier.com/ksiegarnia.html
Przegadaliśmy trzy godziny, a potem poszukałem o nim trochę informacji w sieci. Dla mnie SOLIDARNOŚĆ jest kontynuacją "pączkiem, mocną lianą, a obecnie pnączem już nie tak potężnym". Dla niego (Witold Ułan to pseudonim), który był poza Polską od 1981 do 1990 roku...
"[...] SOLIDARNOŚĆ, w której każdy odnajdywał drogie mu ideały bezpowrotnie odeszła po stanie wojennym, a już na pewno po obradach OKRĄGŁEGO STOŁU".
... Dobrą metaforą wydaje mi się piosenka, którą usłyszałem po raz pierwszy w latach siedemdziesiątych.
https://www.youtube.com/watch?v=uhf69iWRDCc - proszę posłuchać
https://www.youtube.com/watch?v=QgsnSFFgPS8&x-yt-cl=84924572&x-yt-ts=1422411861
- Niesforne Dziecię Gutenberga.
Komentarze