Wojtek Wojtek
312
BLOG

Polacy na Ukrainie

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 2

Temat, wbrew pozorom, nie należy do mało ważnych. Każdy, kto zna historię, wie doskonale, jak kształtowała się cywilizacja na Dzikich Polach. Obszar ten przez wiele lat był obszarem wolnym i dopiero zagrożenie Królestwa Polskiego ze strony najazdów hord tatarskich. To właśnie wtedy zaistniała konieczność wysunięcia strażnic granicznych w celu  odpowiednio wczesnego ostrzeżenia o ewentualnym najeździe.

Wiadomo też, że demokracja szlachecka nie zawsze służyła pokrzywdzonym i wielu Polaków, szczególnie chłopów, uciekało w stepy, gdzie powoli tworzyłą się wolna społeczność kozacka. Mijały lata, zorganizowana przestrzeń państwa polskiego rozszerzyła się i na te obszary wolne od jakiejkolwiek monarchii. Powstanie Chmielnickiego wpłynęło na utworzenie nowego państwa, które zaczęło istnieć na politycznej mapie ówczesnej Europy.

Jednak nie ulega wątpliwości, że na Ukrainie w sposób całkowicie legalny osiadło wielu Polaków i tam rónież była ich Polska. Zawirowania polityczne w czasach II wokny światowej i dalsze dzieje po 1945 roku przesądziły o przynależności politycznej tego obszaru. Początkowo niezależne państwa stały się republikami a polska ludność stale tam zamieszkująca stała się nagle... i tu jest problem, bo mnniejszość narodowa jest pojęciem dotyczącym imigrantów. A tu mamy do czynienia z Polakami stale mieszkajacymi na swojej ojcowiźnie, której polityka światowa dużych mocarstw zmieniła przynależność państwową.

Tyle wstępu.

Dzisiaj mamy kolejny, bolesny problem, Polacy mieszkajacy na Ukrainie, znaleźli się w potrzasku. Z jednej strony "separatyści" żądają przyłączenia do Rosji obszaru od wieków zamieszkałego przez ludność polską, a oni przetrwali zagładę lat 40. XX w. i masowe morderstwa dokonywane na ludności polskiej przez część społeczeństwa ukraińskiego.

Dzisiaj los polskiej ludności na tym terenie nie jest pewny. Nie mają gdzie uciec, bo nigdy nie wystepowali o obywatelstwo Rosji, przez nowych porządek "separatystów" nagle są pozbawieni opieki państwa ukraińskiego, któego byli obywatelami, ale też maja w pamięci zbrodnie ludobójstwa na Wołyniu i na Ukrainie - któe to zbrodnie jeszcze nie zostały wyjaśnione i nadal są przedmiotem tabu.

Nie mogą wrócić do swojego kraju - do Polski - która "odeszła" na Ziemie Odzyskanie i Północne, porzucając jednak Polaków na swoim byłym obszarze....

 

Co teraz robić ?

Jako państwo suwerenne, sprzeciwiamy się aneksji obszaru jednego państwa przez inne państwo, ale tez pozostawiamy część społeczeństwa polskiego, która nigdy nie wyrzekła się obywatelstwa polskiego na ryzyko utraty życia albo z ręki separatystów oczekujacych przyłączenia Ukrainy do Rosji, albo z ręki obrońców Ukrainy jako przedstawicieli nie do końca uświadamianej przez Ukraińców demokracji.

 

Nie moga oni rónież wrócić do Polski, któej nigdy nie wyrzekli się, bo ... nie przewiduje się takiej opcji...

 

 

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka