Az strach pomyśleć, co zrobi TVP info, Wiadomości i prawicowe potrale gdyby (odpukać , tfu, tfu) pan Zaradkiewicz zapadł na grypkę, albo przewlekły katar (a pogoda słaba) i nie mógł stawić się karnie przed kamerą, by w trybie codziennym skrytykować Trybunał obecny, lub były. Aż trudno sobie wyobrazić, co by zrobiła opinia publiczna, gdyby nie otrzymała rzetelnej informacji o zwyrodniałym środowisku sędzowskim. Taki autotytet jak Zaradkiewicz to skarb. A idzie zima i o przeziębienie nietrudno.
Komentarze