Stary Stary
992
BLOG

Zamęt

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 56

Niedorzeczności piętrzą się w sposób trudny do systemowego ich pokazania. Niezmiennie jednak jeden polityk przewodzi w ich propagowaniu. Ten, który wywołał krytykę Prezesa za usadowienie swego prasowego plenipotenta w radach nadzorczych spółek zbrojeniowych i w panice odwołał go nie tylko ze spółek, lecz także z rzecznictwa. Uczynił go za to specem od wyłapywania medialnych ataków, czy jakoś tak. Teraz chyba dba o jego przydatność, aby odebrać pole szydercom.

Najpierw więc jako rewelację podał pan Minister notkę od lat dostępną dla wszystkich. Potem ogłosił kolejną bombę o odsprzedaniu Mistrali przez Egipt Moskalom, za dolara. Tych zaś, którzy to wyśmiewali najpierw postponował, a potem przypisał im zasługę w tym, że informacja się nie sprawdzi. Teraz zaś puścił w świat zapewnienie, że sami sobie szybko zmajstrujemy śmigłowce dorównujące zachodnim, a nawet je przewyższające.

To rzeczywiście spore osiągnięcia, ale w sferze finansów dorównują im doniesienia o pomocy frankowiczom. Ignorując fakt, że walutowe spekulacje są ryzykowne, poszli oni na lep tanich kredytów, a kiedy te zdrożały w wyniku zmiany koniunktury, stanęli po stronie wielbicieli narodowej waluty. W zamian mają dostać zwrot poniesionych strat bez obowiązku oddania zysków, które i tak chyba przeważają w dotychczasowym bilansie. Formacja zatem, która głosi moralną nicość bogaczy(jeśli ktoś posiada pieniądze, to skądś je ma) dla uzyskania poklasku ludu każe mu płacić krezusom za swój brak rozeznania. To jest w jakiejś mierze usprawiedliwione, podobnie jak pochwały dla mediów, odkrywające fałsz informacji o Mistralach. Za niewiedzę trzeba przecież płacić.

To ostatnie stwierdzenie zaczyna nabierać cech realizmu szczególnie w wypadku reformy oświaty, którą krytykują już nawet państwo Elbanowscy. Okazuje się, że reforma nie tylko nie jest przygotowana, takie są właściwie wszystkie elementy “dobrej zmiany”, ale niezwykle kosztowna. I w tym wypadku trudno sobie wyobrazić, że jakiś polityk PiS-u skłoni budżet do pokrycia ideologicznie zafundowanych strat. Sześćdziesięciomiliardowa dziura budżetowa rzecz wyklucza ostatecznie. Jedynym więc efektem działania dobrozmieńców w szkolnictwie będą rzesze drugorocznych pierwszaków, które już raz odbyły swą dotychczasową edukację jako sześciolatki.

I to ostatnie jest potwierdzeniem tezy, głoszącej że wstecznicy muszą przegrać. Organicznie bowiem są niezdolni do przeprowadzenia czegokolwiek bez wsparcia przypadku. A ten niczym łaska pańska “na pstrym koniu jeździ”.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka