Jako że 'złoty pociąg' który to miał załatwić wszystkie nasze problemy (wszyscy mieli być piękni, młodzi i bogaci), rozwiał się jak jakiś sen złoty, pora teraz na totolotka.
– Nie róbmy przepisów prawa, które nakładają nowe obowiązki na te systemy, bo nie ma z czego ich realizować – mówiła minister cyfryzacji w rządzie Beaty Szydło Anna Streżyńska. – Wysłałam mojego męża, bo dzisiaj jest 21 milionów w Lotto. Kazałam mu iść losować, bo przynajmniej jakbyśmy wygrali, to byśmy mieli na sfinansowanie – dodała.
Pewnie teraz to i te brakujące miliony na 500+, na 5000+, mieszkania, kwotę wolną od podatku i 'stare' emerytury, rząd będzie finansował poprzez totolotka.
Komentarze