Jan Śniadecki Jan Śniadecki
5031
BLOG

Ucieczka w świat fantazji

Jan Śniadecki Jan Śniadecki Polityka Obserwuj notkę 290

Czytając wywiad z Beatą Szydło można odnieść wrażenie, że partia rządząca oddala się coraz dalej od rzeczywistości. PiS nigdy nie słynął z politycznego realizmu czy zdrowego rozsądku wywiad Szydło świadczy jednak o tym, że partia zupełnie traci kontakt ze światem. 

Premier uważa na przykład, że Trybunał Konstytucyjny blokowałby zmiany wprowadzone przez PiS zwłaszcza sztandarowe postulaty z kampanii wyborczej. Pogląd ten jest zupełnie pozbawiony podstaw. Żadna z partii opozycji nie planowała zaskarżyć reform PiS do Trybunału. Trybunał nie jest i nigdy nie był w Polsce narzędziem walki politycznej. TK zajmuje się po prostu oceną jakości prawnej ustawy i ocenia jej zgodność z konstytucją. Jeśli proponowane przez PiS zmiany miałyby naruszać konstytucje powinny oczywiście być zaskarżone do TK. Nikt nigdy nie wspominał jednak o tym, by zmiany te miały naruszać konstytucje. Zresztą trudno nawet sobie wyobrazić, by którakolwiek z partii opozycyjnych miała odwagę by zadrzeć z wyborcami, którzy zagłosowali na te nieszczęsne 500 złotych. 

Za protestami w obronie TK stoją zdaniem Szydło międzynarodowe korporacje finansowe, które chcą podzielić Polaków i chronić własne interesy. Dla słuchaczy Radia Maryja takie widzenie świata jest pewnie naturalne. Jesteśmy my - prawdziwi polscy patrioci, i oni - zdrajcy narodu, obcy którzy mącą, sieją nienawiść, chcą nas osłabić. Na świecie istnieją tylko i wyłącznie te dwie grupy. Prawnik, który sprzeciwia się psuciu prawa przez PiS albo po prostu zwykły obywatel, który pragnie by władza przestrzegała zasad ustrojowych - tacy ludzie mogą być tylko dobrymi Polakami albo zdrajcami. Ludzie protestujący w obronie TK nie są oni prawdziwymi patriotami, nie słuchają bowiem Radia Maryja. W takim wypadku muszą być zdrajcami, na pewno sponsorują ich wrogie Polsce zachodnie korporacje. 

Zwolennikom PiS brakuje im minimalnego choćby zrozumienia o co chodzi ich oponentom. W wypadku sporu o TK nie chodzi wcale o żadne blokowanie ustaw PiS. Chodzi tylko i wyłącznie o uszanowanie prawa. TK dowiódł przecież swojej bezstronności wielokrotnie, dowiódł jej choćby decydując, że PO wybrała 2 sędziów niezgodnie z konstytucją. Wymowa tego wyroku zupełnie jakoś umyka posłom PiS. Napisze to wytłuszczonym drukiem: TK uznał, że PO złamała konstytucje i postępowała niezgodnie z prawem wybierając 2 sędziów. Postąpiła jednak zgodnie z prawem wybierając pozostałych 3, ci 3 sędziowie wybrani zgodnie z prawem muszą być zaprzysiężeni przez prezydenta. Ludzie, którzy protestują przeciwko atakom na TK protestują tylko i wyłącznie przeciwko bezprawiu jakiego dopuszcza się prezydent. Ci trzej sędziowie wybrani przez poprzedni sejm byli wybrani przez parlament, który posiadał taką samą legitymizacje jak obecny parlament. PO wygrała wybory w 2011 roku i mając większość miała takie samo prawo wyboru sędziów jakie ma obecnie PiS. Otwarte i w pełni jawne łamanie prawa połączone z atakiem na TK jest cichym zamachem stanu, jest próbą przejęcia władzy, która w świetle prawa nie należy do PiS. Dlatego ludzie którzy uważają, że PiS dokonuje zamachu na demokracje mają racje. 

pseud. i krypt.: J. S.; Krytykiełło Zachariasz; (ur. 29 sierpnia 1756 w Żninie, zm. 21 listopada 1830 w Jaszunach koło Wilna) – polski astronom, matematyk, filozof, geograf, pedagog, krytyk literacki i teoretyk języka, autor kalendarzy i poeta.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka