506
BLOG
Kupmy Kasztankę dla Jarosława
Podobno w otoczeniu Jarosława Kaczyńskiego zaczyna się nazywanie go naczelnikiem. No nie może być naczelnika bez Kasztanki. Mając konia można wiele. Jak pokazuje historia, można konia wybrać na ważne stanowisko, senatora, albo, uaktualniając, sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Szable w sejmie przegłosują zgodnie z regulaminem sejmu, nie przejmując się podstawą prawną, a funkcyjny w pałacu szybko, nocą, przyjmie ślubowanie, zwalając przy okazji winę na Platformę. Jest niby kot na podorędziu, ale kot to nie to samo co koń.....
Komentarze