Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski
493
BLOG

Nowe wyzwania w ochronie środowiska

Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski Gospodarka Obserwuj notkę 3

Wybory parlamentarne tworzą okoliczność do rozważań nad priorytetami rozwojowymi nowego rządu. Nie inaczej jest w przypadku ochrony środowiska. Tym bardziej że sfera środowiskowa w coraz większym stopniu przenika wszelkie dziedziny życia publicznego.

W ciągu 25 lat nastąpiła poprawa stanu środowiska we wszystkich komponentach, ale wzrastająca produkcja i nowe wyzwania rozwoju kraju każą cały czas określać nowe tendencje w ochronie środowiska, tak by budować w ramach priorytetów nowe wyzwania i obowiązki. Z satysfakcją możemy stwierdzić, że polska ekologia na przestrzeni minionego ćwierćwiecza dorobiła się stabilnej administracji ekologicznej i znakomicie wykształconej kadry. Mamy stabilny system finansowania ochrony środowiska. Wzrosła świadomość ekologiczna obywateli domagających się wysokiej jakości warunków do życia. Mamy, jako Polska, dostęp do najnowszych technologii w ochronie środowiska.

Wodne wyzwania

Mimo poprawy jakości środowiska, mimo tych wszystkich atrybutów, cały czas występują problemy, które wymagają interwencji. Są to m.in. zbyt energochłonna gospodarka, wysoka chłonność materiałowa i surowcowa oraz ponadnormatywna jakość powietrza i stanu wód, a także zaburzenia klimatu akustycznego oraz cały czas pojawiające się problemy w gospodarce odpadami.

Jeśliby sformułować tendencje we współczesnej ekologii, to należy zwrócić uwagę na silniejsze jej powiązanie ze sferą gospodarki i rozwoju kraju, coraz liczniejsze wskaźniki jakości życia związane ze środowiskiem, uspołecznienie procesu decyzyjnego w ochronie środowiska i strategiczne podejście do spraw ochrony środowiska. Ekologicznymi obszarami „szczególnego zainteresowania” są gospodarka wodna i wodno-ściekowa, zrównoważony rozwój sektora energetycznego, gospodarka odpadami, bioróżnorodność oraz ochrona powietrza.

W gospodarce wodnej widać konieczność pilnego wdrożenia w pełnym wymiarze ramowej dyrektywy wodnej w zakresie poprawy jakości wód. Poprzedni rząd podjął starania o zreformowanie administracji wodnej – likwidację regionalnych zarządów gospodarki wodnej i stworzenie dwóch odrębnych administracji odpowiedzialnych za kreowanie polityki wodnej i realizację zadań inwestycyjnych. „Reforma wodna” nie była jednak kwestią priorytetową, bo ostatecznie „spadła” z listy zadań rządu poprzedniej kadencji w ostatnich miesiącach. Nowy rząd musi zatem podjąć decyzję: co dalej?

Pytanie „co dalej?” pojawia się także w przypadku aktualizacji Krajowego Programu Oczyszczania Ścieków Komunalnych. Dziś już wiemy, że wiele aglomeracji wodno-ściekowych ulegnie likwidacji. Co w zamian? System rozproszony? Na jakich zasadach? To również wyzwanie dla nowego rządu.

Bardzo poważnym wyzwaniem dla nowego rządu jest ponadto problem ochrony powodziowej i przeciwdziałania skutkom suszy. To dwie strony tego samego medalu. Wielkie powodzie to łączny efekt zmian klimatycznych, ale także złych decyzji samorządów w zakresie planowania przestrzennego. Sformułowanie twardych zasad w oparciu o mapy zagrożenia i ryzyka powodziowego będzie miało bardzo poważne konsekwencje dla procesów planowania przestrzeni w samorządach. Tę politykę musi jednak określić nowy rząd.

Żeby wreszcie odetchnąć

W gospodarce odpadami najlepiej widać poprawę – kompleksowa „reforma śmieciowa” objęła wszystkich mieszkańców, przekazała kompetencje gospodarowania odpadami samorządom, co było wieloletnim postulatem strony samorządowej, i stworzyła możliwości budowania instalacji unieszkodliwiania odpadów i rozwiązań kompleksowych w ramach tzw. regionów odpadowych. Kolejny rząd musi dokończyć proces domykania systemu: uszczelnić strumień odpadów, skorygować granice regionów w ramach wojewódzkich planów gospodarki odpadami oraz wprowadzić standaryzację gospodarki odpadami w zakresie segregacji i odzysku w całym kraju.

Ochrona powietrza jest ściśle związana ze sferą zrównoważonego rozwoju sektora energetycznego. Ale nie tylko. Dzisiaj równorzędnymi trucicielami powietrza mogą być energetyka i przemysł, ale także „niska emisja” czy emisje „odkomunikacyjne”. Pojawiające się inicjatywy ograniczenia palenia węglem są odpowiedzią na zadymienie miast. Jednak rząd, określając strategię rozwoju energetyki, nie może nie uwzględniać węgla jako paliwa energetycznego, ale może (i musi) określić standardy paliwa dostarczanego do spalania. Smogi nad kilkoma śląskimi miastami są wyraźnym ostrzeżeniem, że nie można tego problemu ignorować.

Strategia rozwoju sektora energetycznego będzie określana o umowne osie „węgiel albo atom” z OZE jako sektorem uzupełniającym.

Podnieść rangę ministra

Ochrona przyrody (czy bardziej już teraz ochrona bioróżnorodności) to sfera niedoceniana, ale niezwykle istotna dla życia na Ziemi. Coś, co przeciętny człowiek postrzega jako ochronę lasów, parków narodowych i krajobrazu, jest tak naprawdę sferą ochrony przestrzeni i warunków do wymiany pól genowych, mających duże znaczenie dla zdrowia i życia ludzi. Spory wokół Natury 2000 już, co prawda, ucichły, ale musimy nadal „uczyć się Natury 2000”. I przypominać o jej niezwykłym znaczeniu dla ochrony środowiska w Polsce. Stabilność parków narodowych i ochrona krajobrazu to sprawy podlegające sferze działań rządu, które również powinny być dla niego priorytetem. Nowy rząd musi w większym stopniu określić mechanizmy ochrony przyrody na podstawie świadczeń ekosystemowych.

Niezwykle ważnym obszarem ochrony środowiska jest zmiana pewnych mechanizmów w sferze administracji. Osobiście dostrzegam kilka najważniejszych, takich jak: podniesienie rangi inspekcji ochrony środowiska jako „policji ekologicznej”, wdrożenie nowych wskaźników środowiskowych – obok PKB – jako wskaźników rozwojowych kraju oraz lobbowanie na ich rzecz w instytucjach międzynarodowych, większa aktywność Polski na arenie europejskiej, w Komisji i Parlamencie, w zakresie promocji polskich doświadczeń ekologicznych, a także wzmocnienie systemu finansowania ochrony środowiska i stworzenie trwałych mechanizmów współpracy systemu funduszy ochrony środowiska z sektorem bankowym.

W tym obszarze dodałbym jeszcze jedną sprawę: podniesienie rangi ministra środowiska. Moim zdaniem nowy rząd powinien wzmocnić resort środowiska i pozycję samego ministra. Mam nadzieję, że wbrew pojawiającym się tuż po wyborach plotkom o likwidacji ministerstwa Środowiska doczekamy się raczej tendencji odwrotnej. Z korzyścią dla Polski i spraw zrównoważonego rozwoju w kraju.

 

 

 

Tekst ukazuje się jednocześnie w numerze XI Przeglądu Komunalnego

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka