Cóż, myliłem się, jak się okazuje, nisko klasyfikując parę miesięcy temu kwalifikacje i LOGIKĘ pewnego kandydata w wyborach prezydenckich, oceniającego wtedy ZAMACH SMOLEŃSKI. http://andrzejmat.salon24.pl/645850,oglupiony-kandydat
Ten kandydat stał się z woli narodu autorytetem, mogącym z racji swego mandatu WYBRAŃCA NARODU decydować też w sprawach dusz, sumień, mózgów, popędów, pracy gruczołów dokrewnych (czy tam jakichś) a także pewnych cech drugorzędnych ukrytych w majtkach tegoż NARODU. Decyzję podjął – zapewne - kierując się – w ramach tego AUTORYTETU dostarczaną w pakiecie LOGIKĄ, WIEDZĄ, ETYKĄ i WIARĄ - no i wszystkim innym, co trza
Taki tytan myśli i ducha nie może się wszak mylić także w sprawach tak – w porównaniu - intelektualnie drobnych i zwyczajnie technicznych – jak jakiś tam CFIT czy nie CFIT ino trotyl.
.