Jeżeli w poważnym gronie człowiek występujący w roli międzynarodowego eksperta myli siłę z przyspieszeniem w pytaniu skierowanym do szefa polskiej delegacji na ważną międzynarodową konferencję dotyczącą bezpieczeństwa lotów – to bądźmy wyrozumiali - ta pomyłka może wynikać nie z nieuctwa, ale raczej ze złej znajomości języka angielskiego i nieuprawnionego skrótu myślowego - bo te dwa pojęcia nie pokrywają się tak dalece, że chyba aż takie niezrozumienie jest wykluczone. Ale też wyjaśnia zaskoczenie pytanego i odesłanie pytającego, któremu w ramach wykonywania oczywistej , wręcz kibolskiej ustawki towarzyszyła szefowa propagandy wybuchowej..
Ale propagandyści – pomijając sprawę etyki – powinni jednak wynajmować lub w inny sposób zdobywać ekspertów, którzy nie zadają pytań w rodzaju ‘dlaczego na Mazowszu hodowane żyrafy nie znoszą jajek”
A „eksperci” powinni nawet sami być w stanie przeprowadzić szacunki, które nie są zbyt skomplikowane.
Te proste, elementarne rachunki z tej okazji przedstawiał już prof. Artymowicz
http://pawelartymowicz.natemat.pl/153401,brakujcy-krater-po-tupolewie
a także ja w notce poniżej, przy użyciu innego modelu obliczenia.
W tej notce przedstawiam na kolorowych rysuneczkach sposób obliczenia prof. Artymowicza, tylko przy użyciu innych, ale podobnych danych liczbowych,
Komentarze