Piotr Maciej B.C. Piotr Maciej B.C.
297
BLOG

Niezależne kłamstwo

Piotr Maciej B.C. Piotr Maciej B.C. Polityka Obserwuj notkę 9

Jak każdy doskonale wie, kłamstwo to rzecz straszna. Przez ostatnie kilka miesięcy mamy do czynienia ze zjawiskiem, którego szczerze mówiąc nie potrafię zrozumieć. Wszystko zaczęło się od nieprawdziwej informacji rozpowszechnianej przez niezależne media, Zdaniem pewnego portalu, podczas wizyty w Japonii, prezydent Komorowski miał wejść na krzesło w japońskim parlamencie. To kłamstwo, nigdy do czegoś takiego nie doszło, Komorowski jedynie wszedł na podest znajdujący przed mównicą co zostało wielokrotnie udowodnione. Wyjaśnienia nie dotarły jednak do wszystkich, niezależne medium jest odporne na wyjaśnienia, które nie pasują im do skrzętnie ułożonej układanki, która ma na celu oszukanie Polaków.

Dalej poszło już łatwo, niezależny portal, a za nim główna partia opozycyjna starały się wmówić Polakom, że na Śląsku policja strzelała do górników. Bzdura, na Śląsku doszło do zamieszek, ale nie z górnikami tylko z kibolami, którzy chcieli wykorzystać zamieszanie i rozpocząć bójkę z policją. To wyjaśnienie również nie przebiło się na niezależnym portalu, bo wiadomo, lepiej jest ludzi straszyć brutalną policją, która poluje na górników.

To są dwa przykłady z ostatnich miesięcy, ale przecież to nie teraz się rozpoczęło. Niezależny portal swoją grę rozpoczął przy okazji katastrofy smoleńskiej, która stała się paliwem napędowym dla grupy niezależnych mediów, pisali o tym inni blogerzy więc nie ma sensu tego powtarzać, ale niezależne kłamstwo smolińskie to był fundament pod inne kłamstwa, które rozpowszechnia niezależny portal. Najpopularniejszym kłamstwem niezależnym jest teza o zamachu smoleńskim, jak wiadomo nikt nigdy na oczy nie widział dowodów na potwierdzenie tej tezy, ale przecież niezależność polega na tym, że się wie najlepiej, nawet jeśli nie ma ku temu żadnych podstaw.

Pod każdym artykułem na niezależnym portalu możemy przeczytać formułkę: "Sprzedaż elektroniczna pomaga ominąć cenzurę oraz jest tańszym sposobem nabywania naszych gazet."

Jak widać, nawet w haśle reklamowym można skłamać, cenzurę w Polsce ostatni raz widziano u schyłku PRL, no ale jakie to ma znaczenie skoro hasło pomaga walczyć z reżimem.

Być może sprzedaż elektroniczna pomaga ominąć cenzurę, ale szkoda, że nie pomaga wystrzec się kłamstw. Portal niezależny od kłamstwa? Chyba nie. 

https://twitter.com/Piotrek1988

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka