kalkus kalkus
411
BLOG

Prezydent wybrany przez fałszerstwo

kalkus kalkus Polityka Obserwuj notkę 8

Stopień paranoi obozu zwanego niepodległościowym osiąga kolejne poziomy absurdu. Wygrane wybory okazują się nie być wystarczającym dowodem na wiarygodność naszej demokracji. W oczach samodzielnie myślących rodaków, pomijając zwycięstwo jedynego słusznego i właściwego człowieka, fakt, iż przeciwko Andrzejowi Dudzie oddano prawie tyle samo głosów co za jego kandydaturą potwierdza jedynie lansowaną od miesięcy teorię o masowych manipulacjach przy urnach do jakich dopuszcza się mityczny reżim.

Najwyraźniej prawicowy umysł nie jest w stanie ogarnąć, że wybory nie zawsze kończą się takim wynikiem jakim może się pochwalić Jarosław Kaczyński na kongresach swojej partii. Wszystkim niepokornym wojownikom o wolność naszą i waszą przypominam, że wszędzie w normalnym świecie, gdzie do walki staje więcej niż jeden kandydat zawsze istnieje szansa, że każdy z nich otrzyma jakąś pulę głosów, a to że stawka bywa wyrównana nie jest automatycznym dowodem na fałszerstwo.

Oczywiście za, ochoczo rozgłaszaną przez strefę wolnego słowa, teorią spiskową idzie tradycyjna litania oskarżeń i oszczerstw nie mające najmniejszego nawet pokrycia w faktach. Feruje się daleko idące wyroki w oparciu o insynuacje i argumenty pod tytułem “ktoś, gdzieś, kiedyś”. Pogromca resortowych dzieci, Jerzy Targalski, stawia konkretne zarzuty i twierdzi wprost, że wybory zostały de facto sfałszowane.

Idąc dalej tokiem rozumowania niezależnej myśli prawicowej wniosek może być tylko jeden. Jeżeli są oskarżenia o fałszerstwa, muszą za tym iść konkretne dowody. Skoro istnieją niepodważalne dowody, tym samym mamy powody by unieważnić wybory. Skoro wyborów nie można uznać za prawidłowe, tym samym należy je bezwzględnie powtórzyć, a cały obóz niepodległościowy swojego Prezydenta-elekta może sobie wsadzić w… Dudę.

kalkus
O mnie kalkus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka