Cleofas Cleofas
419
BLOG

Pawłowicz nie została przyjęta na wojskowe szkolenie

Cleofas Cleofas Polityka Obserwuj notkę 12

Gdybym był generałem – a nawet pułkownikiem – przyjąłbym na szkolenie wojskowe szeregową Krystynę Pawłowicz.

Armia miałaby wątpliwe korzyści, ale ile tychże odniosłoby życie publiczne, włączne z sejmowym.

Ja dla Polski – wszystko. Jak Pawłowicz.

Szeregowiec Pawłowicz musiałaby przejść podstawowe szkolenie. Najpierw jednak przyjąłbym przysięgę, aby szeregowiec nie chciała dezerterować do PiS.

Musztra to byłby dar dla zdrowia Pawłowicz. Szybciej, lewo zwrot, w prawo wzrot. Wyżej, wyżej stopy. W tył zwrot, lewa, lewa, kto tam rusza prawą.

Stołówka żołnierska też zdałaby się dobrą dietą dla szeregowej, szczególnie mamałyga świetnie wpływa na talię.

Zaś sankcje aresztu lepiej wpływają na subordynacje wobec przełożonych niż komisja etyki poselskiej.

Naukę strzelania dopiero wówczas wdrożyłbym, gdyby szeregowiec Pawłowicz uzyskała pozytywną ocenę współdziałania w grupie o wielorakich zadaniach.

Nie jestem generałem, ani pułkownikiem, nie zgłosiła się do mnie Pawłowicz Krystyna. Minister Tomasz Siemoniak zapewniał, że od 1 marca Wojskowe Komendy Uzupełnień będą przyjmować wszystkich chętnych patriotów.

Na warszawskiej Woli WKU takiej patriotki, jak Pawłowicz, nie przyjęła na szkolenie z powodu braku przepisów.

Jakoś ten patriotyzm szeregowej posłanki Pawłowicz mało rezolutny, bo z każdej linii obrony trzeba wyjść z ofensywą, a przynajmniej nie dać się wrogowi zamknać w kotle.

Dla Pawłowicz wyjściem jest służba w pomocnictwie, wśród sanitariuszek, a przeszkolenie takie w formie wolontariatu można znaleźć w szpitalach na warszawskiej Woli. Szarpie też trzena fachowo przygotowywać dla rannych.

Na szczęście kler nie jest koedukacyjny i Pawłowicz nie może zostać kapelanem w wojsku.

Czy w WKU na Żoliborzu zgłosił się już polityczny Szwejk?

Cleofas
O mnie Cleofas

To - to już lekka przesada.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka