Tak, tak... Przegraliśmy z Katarem złożonym z zawodników kończących się na "ić" i jednego Francuza pod wodzą Hiszpana, ale nie o to mi chodzi, bo to już po ptokach. Ja tam jestem z naszych chłopaków dumna. Szkoda, ale nie będę robić wiwisekcji.
Bardziej zastanawia mnie ostatnia dyskusja na temat więźniów, którzy mieli być zagonieni bezprawnie i bezpłatnie do budowy drogi.
Wszelkie opinie, które słyszę dowodzą, że to skandal.
No sorry!!!
Za niepłacenie czynszu ludzie odrabiają swoje zaległości malowaniem koszy na śmieci i naprawianiem dachów i to jest ok, a jak ktoś kogoś obrobił z samochodu, okradł, pobił i/lub zamordował, to nie może pozapier...niczać przy wyrównowaniu rowów wzdłuż A2? W dodatku wracają w ciepłe pielesze, micha pod nos (wcale nie taka skromna) i lulu. Oni jacyś specjalnej troski są, czy jak?
Będąc pacholęciem pamiętam takie grupy zwożone autobusami np. pod parki miejskie, mieli na sobie kamizeli z namisem "ZK", kilku pilnujących, dostawali grabie i czyścili zieleń. Kogoś to bolało? Bo budżet miejski i państwowy na pewno na tym nie ucierpiał.
Wielkie mi amnesty(inter)naszjonal.