lestat lestat
511
BLOG

60 % nie należało do Solidarności-komunikat dla Ludu z Trybuny

lestat lestat Polityka Obserwuj notkę 17

Wczoraj wieczorem przeczytałem na jedynce na SG taki passus 

Powszechnie przytacza się liczbę 10 milionów członków „Solidarności” w szczytowym okresie działalności związku. W 1980 roku było w Polsce 25,1 miliona obywateli powyżej 18 lat. Znaczy to, że 60% Polaków NIE NALEŻAŁO do związku, a z tych którzy należeli, co najmniej połowa była tam przypadkowo. Wiem, co mówię.

Cacuszko - 60 % nie należało do Solidarności w latach 1980/81 . i lud to łyka :))))

Zacznę od siebie . Gdy 31 sierpnia 1980 się podpisało , to ja 1 września 1980 potuptałem do szkoły , klasa maturalna się zaczęła . No i nijak taki 18 letni jak jak licealista do Solidarności nie należał bo jak ? Ilu było uczniów co skonczyło 18 lat ?

a potem od 1 października 1981 też nijak do Solidarności bo jako student to do NZS

Albo taki mój kumpel - poszedł do woja wiosną 1980 - miał wyjść wiosną 1982 - przebujał w wojsku cały czas i nijak się zapisać . 

Albo taki sąsiad mój starszy pan emeryt - Zwiazku zawodowego niezależnego i samorządnego dla emerytów nie było .ile milionów ludzi ? 

Emeryci to jedno ale ilu było tzw rencistów - wtedy nie było tak ostro kontrolowane , a na rynek pracy wyż demograficzny .

Albo ciotka ma wzorowa żona górnika , co nie pracowała i domem oraz dziatwą się zajmowała , Solidarności niepracujących zawodowo nie było . Ile kobiet nie pracowało ? setki tysięcy czy miliony ?

Albo żona rolnika - pracujaca ci ona czy nie bo stary się zapisał do Solidarności Rolników a ona ? 

I tak by można wymieniać szczegółowo , choć te najprostsze przykłady to już kilka a może nawet kilkanaście  milionów ludzi co nie należało do Solidarności "

 

 

60 % Polaków powyżej 18 roku życia nie należy do Solidarności - z  tryumfem ogłosiło KC PZPR w 1981 roku sugerując to co trzeba ludowi miast i wsi by wiedział robotnik , chłop i inteligent pracujacy co o tym myśleć .

lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka