Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
347
BLOG

To uczucie, gdy kol. Świrski podejmuje moje argumenty

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Polityka Obserwuj notkę 6

Pozwoliłem sobie dwa dni temu, w proroczym wpisie pt  Zdelegalizować PKW, poddać krytyce sens istnienia i działania tej instytucji, wskazując, że w istniejących ramach i w tym składzie osobowym nie jest w stanie wypełniać swoich powinności, tzn przeprowadzać wyborów: nie są przygotowani do administrowania i zarządzania w ogólności i ogłaszania i rozstrzygania przetargów w szczególności. Co prawda do swojej obsługi mają sztab w postaci Krajowego Biura Wyborczego i 381 osób tamże zatrudnionych, ale w całym tym tłumie nie znalazł się nikt z minimum kompetencji, kto przeanalizowałby potrzebę zamówienia nowego systemu raportowania, opracował specyfikację zamówienia, ogłosił przetarg z odpowiednim wyprzedzeniem, zaopiniował oferty i - w tym przypadku to oczywiste - odwołał przetarg z powodu niespełnienia przez jedynego oferenta warunków.

NIe przypuszczałem, że postulat zawarty w tytule zostanie tak błyskawicznie zrealizowany i wszyscy członkowie, powodując się nieznanymi bliżej motywami, złożą prawie jednocześnie dymisje, otwierając tym samym możliwość głebokiej reformy organów przeprowadzających i nadzorujących wybory. Czasu jest mało, rozpoczęły się już przygotowania do wyborów prezydenckich, ale pozostawianie PKW i KBW w obecnych stanie grozi permamentacją stanu chaosu. W najgorszym razie należałoby wybory prezydenckie przeprowadzić w warunkach polowych, tak aby bez pośpiechu dokonać głębokiej, koniecznej rekonstrukcji od podstaw.

Moja propozycja, dotycząca zgrubnie zarysów przyszłej organizacji wygląda następująco:

1. Rezygnacja z istnienia dwóch ciał organizacyjnych.

2. Obdarzenie pełnymi kompetencjami w zakresie organizowania wyborów Krajowego Biura Wyborczego, 

3. Mianowanie autonomicznego dyrektora generalnego z odpowiednim doświadczeniem w zarządzaniu (chętnie w administracji państwowej) i z pełnymi uprawnieniami.

4. Rozwiązanie Państwowej Komisji Wyborczej, przekazanie uprawnień wykonawczych do zreformowanej KBW.

5. Rezygnacja z usług TK, SN, NSA w mianowaniu kierownictwa KBW.

6. Utworzenie ciała doradczego składającego się z osób posiadających kwalifikacje z funkcjonowania m.in. prawa administracyjnego i kodeksu wyborczego, jak również administracji państwowej. Członkowie tego ciała uczestniczyliby w posiedzeniach dyrekcji KBW, nadzorowali, opiniowali, doradzali i analizowali - ale nie mieliby udziału w zarządzaniu i podejmowaniu decyzji.

Powtarzam: reanimacja istniejących instytucji w obecnym kształcie doprowadzi w krótkim czasie do powtórzenia znanego już chaosu.

Jakież było moje zdziwienie, gdy przeczytałem wpis kol. Świrskiego podejmujący moje argumenty i rozwijający je w sposób wyjątkowo rzetelny, trafny i, wydaje się,  sformułowany na podstawie wiedzy i doświadczenia kol. Świrskiego. Pozwolę sobie zacytować kluczowy fragment, w którym poddana jest druzgocącej krytyce niekompetencja tego ciał zbiorowego: 

można pokazać cały szereg zaniedbań obowiązków służbowych pracowników PKW:

1.Brak wprowadzenia metodyki zarządzania zasobami IT (konsekwencja: bałagan we wdrażaniu oprogramowania)
2. Brak wprowadzenia metodyki zarządzania projektami informatycznymi (konsekwencja: brak prawidłowo sporządzonych wymagań systemowych i analizy wykonalności)
3. Wadliwe dobrane procedury zamówień publicznych (konsekwencja: niedoświadczony wykonawca, opóźnienie terminów wykonania, niewłaściwa procedura przetargowa)
4.  Brak zarządzania ryzykiem w projektach (konsekwencje: brak procedur awaryjnych)
5.Brak nadzoru nad produkcją oprogramowania (wadliwy kod źródłowy, wadliwe komponenty)
6. Zlekceważenie wymogów ochrony informacji (konsekwencje: udostępnienie publiczne oprogramowania, które może być modyfikowane przez osoby postronne).

Jeśli chodzi o analizę sytuacji i ocenę kompetencji, a raczej jej braku, załogi PKW, to wpis kol. Świrskiego pokrywa się w zasadzie z tym co sam napisałem.

Problem jednak polega na czym innym. Można powiedzieć, że wykształciły się w ostatnich 25 latach dwa podgatunki Polaka, zamieszkujące dwie nisze ekologiczne. W jednej przebywają ci, którzy oddychają powietrzem będącym ieszaniną azotu, tlenu itd:

 

azot 78,084 780 840
tlen 20,946 209 460
argon 0,934 9340
dwutlenek węgla 0,0360 360
neon 0,00181 18,18
hel 0,00052 5,24
metan 0,00017 1,70
krypton 0,00011 1,14
wodór 0,00005 0,50
ksenon 0,000008 0,087

Drugi gatunek oddycha atmosferą spisku, konspiracji, insynuacji i obłędu indukowanego. Przebywanie w obcej niszy jest dla obu gatunków letalne. Tym bardziej więc należy podziwiać kol. Świrskiego, że wychynął z bezpiecznego leża na dłuższy moment i wytrzymał w zabójczym środowisku ratio tak długo. Rozumiem też, że pod koniec wpisu musiał zaczerpnąć potężną dawkę swojej atmosfery, inaczej by zginął:

Komu zależy na wprowadzeniu chaosu w kraju, zaburzeniu zarządzania, a w konsekwencji poderwania zaufania obywateli do państwa i do jego instytucji? W obecnej sytuacji międzynarodowej specjalnie daleko nie trzeba szukać.

Idąc tropem myśli kol. Świrskiego należąłoby przyjąć, że dziewięciu członków PKW to uśpione krety wiadomego mocarstwa, mocowane na tym stanowisku od roku 1991 przez uczestniczące w spisku najwyższe organa władzy sądowniczej , to jest Trybunał Konstytucyjny, Naczelny Sąd Administracyjny i Sąd Najwyższy, w celu doprowadzenia do chaosu z okazji wyborów samorządowych w roku 2014 poprzez implementację wadliwego programu komputerowego stworzonego podobno przez osobę, której nie było na świecie w roku 1991. Mocne, ale ja z kolei też nie mogę przebywać w atmosferze spisków dłużej niż 50 sekund, bo jest dla mnie zabójcza.

Wydaje się jednak, że istnieje pewna nadzieja na ponowne przystosowanie kol. Świrskiego i jemu podobnych do przebywania w środowisku normalności. Proces nie będzie łatwy, będziemy świadkami nawrotów i powrotów, ale przecież: nie desperować.

PS: Tutaj link do wpisu kol.  Swirskiego. Nie podaję tytułu, bo nie zgadzam się na używanie przez kol. Świrskiego pogardliwych i obraźliwych sformułowań.

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka