Drugi obieg wstrząsnęła dziś szokująca wiadomość. Z przyczyn niewiadomych Bronisław Wildstein, dotychczasowy redaktor naczelny Telewizji Republika, porzucił swoje stanowisko. Warto zaznaczyć, że jest to już druga tak poważna zmiana w mediach obozu niepodległościowego. W marcu bieżącego roku prezes Piotr Barełkowski zrezygnował z szefowania spółce będącej nadawcą telewizji niepokornej. Tym samym z oryginalnego składu ojców założycieli na froncie walki z mainstreamem pozostał już tylko pulchny Tomasz Sakiewicz.
Biorąc pod uwagę wielokrotnie wyrażaną przez samych twórców opinię, że prawicową telewizję tworzą dziennikarze o spolaryzowanych i wyjątkowo zgodnych światopoglądach trudno podejrzewać, że decyzja obu dezerterów miała podłoża ideologiczne. Można jedynie spekulować, że przyczyną erozji w spółce były i nadal są pieniądze. Tych jak wiadomo wciąż brakuje partyzantom wolnego słowa, o czym świadczą nieustanne akcje żebracze wzywające do zakupu kart, pakietów sympatyka, akcji, cegiełek, czy sławetnych już dwóch egzemplarzy gazet.
Status na dzień dzisiejszy jest zatem taki, że Telewizja Republika będzie zarządzana przez Tomasza Sakiewicza, najwybitniejszy mózg marketingowy polskiej prawicy niepodległościowej, a nad zawartością merytoryczną czuwać będzie naczelny moralizator kraju, bodajże bardziej święty od samego papieża, Tomasz Terlikowski. Osobiście wróżę całemu przedsięwzięciu zachowanie dotychczasowego trendu “sukcesu”, ale oczywiście mogę się mylić…
