Tomasz Terlikowski, czujny jak Czapajew, ledwie się przebudzi, szpera, co też wypisali na temat katolików.
Zawsze coś się znajdzie, bo Terlikowski to katolik misyjny, czynny całą dobę, śpi z kropidłem pod poduszką.
Kmicic śpi z szablą, szef Frondy z inną bronią. Monika Olejnik znalazła katolickiego kandydata na prezydenta, Terlikowski o ósmej rano ma już odpowiedź napisaną. Mało się w niej nie zakrztusił: a tak, a tak, kandydat na prezydenta prof. Chazan „to byłby bardzo dobry pomysł”.
Skąd ten pomysł ma Olejnik? Ja wiem, skąd.
Że też Terlikowski tego nie wie, zatrzymał się w swoich wywodach indukcyjnych:
„Prof. Chazan otrzymał zaś od Boga wybaczenie nie dlatego, że teraz walczył o życie, ale dlatego, że żałuje i prosił Boga o wybaczenie. Monika Olejnik zresztą też mogłaby to zrobić, i też otrzymałaby przebaczenie.”
Nie doczytał Terlikowski Olejnik, choć sam byś świadkiem boskiego przebaczenia dla Chazana.
Terlikowski spał, Olejnik takie przebaczenie dostała. Skąd wiem? A stąd, skąd Terlikowski.
Terlikowski wszak Czapajew, to jednak spał. A może zaspany pisał i nie potrafił wyciągnąć logicznych konsekwencji.
Na takim oto progu się zatrzymuje: „Tyle, że niestety obawiam się, że nie ma w Polsce partii, która byłaby na tyle konserwatywno-chrześcijańska, żeby wystawić jego kandydaturę. A szkoda, bo to by byłby bardzo dobry wybór dla realnie wierzących katolików”.
Chodzi cały czas o kandydaturę Chazana. A czy Kaczyński nie jest realnie wierzącym katolikiem?
Jak trzeba będzie więcej, to Kaczyński nawet zostane nierealnie wierzącym katolikiem, mieliśmy przykład z katastrofą smoleńską. Rozum staje okoniem teorii zamachowej, a Kaczyński realnie staje naprzeciw rozumowi i wierzy w zamach smoleński.
Terlikowski nie wierzy Kaczyńskiemu, który ciągle szuka kandydata na prezydenta.
Monika Olejnik znalazła, Czapajew Terlikowski zaakceptował, nie wątpię, że podobnie zrobiliby hierarchowie Kk, którzy nie mają problemów z „realnością wiary”.
Może któreś przegrane wybory doprowadzą Kaczyńskiego do realności – i posłucha Czapajewa. 90% Polaków to katolicy, z takim wynikiem wyborczym Chazan byłby prezydentem wszystkich Polaków.