Blog PM Blog PM
676
BLOG

Bylem jurorem w konkursie, w nagrode dostalem pen

Blog PM Blog PM Rozmaitości Obserwuj notkę 18


Przyznaje, bylem jurorem w tym roku i wybralem jakis tam fajny tekst, bo mi kazali.
Choc ja nie chcialem, bo wiekszosc byla taka sobie. No co mozna napisac o imprezie, ktora widzi sie na wlasne oczy w srodku nocy. Ale dzisiaj dostalem podziekowanie.
Takie oficjalne podziekowanie, ale nie czytalem.
Wiadomo, podpisane podziekowanie to nie to samo, co podpisanie kontraktu.
Otrzymalem upominek od losu, a uczestnicy dlugopisy, czyli peny.
Nie bede was drodzy czytacze trzymal w napieciu, tez otrzymalem.

Pazerny na nagrody nie jestem, nie mam specjalnych wymagan.
Ale upominek, to upominek. Dziekuje. No przeciez. Doceniam gest i otrzymana nagrode za prace, wszak to zachowanie bardzo spoleczne jest, pozadane nawet.
Tylko jedno mnie zastanawia: dlaczego ludzie dostaja dlugopisy.
Kto normalny ucieszy sie z dlugopisu? I jeszcze ladnie zapakowany plus wstazeczka, z napisem na gorze wytatuowanym na srebrno. Zupelnie jak sygnet z diamentowym oczkiem w futerale. Ale po co ludzie obdarowuja sie dlugopisami? No po co.

Mialem kiedys fajny z czterema wkladami. Pozniej gdzies wsiakl albo mi ukradli.
Zreszta niewazne, choc srebrny napis klul w oczy kolezanki oraz kolegow.
Kiedys chcialem cos sobie, ot tak, w ksiazce podkreslic. Szukam, a tu nie ma.
Wtedy zaprzyjaznilem sie z olowkiem. Pozwolcie umilowani na mala dygresje.

Olowki maja nie cztery ale jeden twardy wklad w kolorze granitu. Dziela sie na hard i soft. Ciekawe, ze olowek znanego publicysty Gmyza zamiast grafitu zawieral sladowe ilosci. Tak powstala legenda II obiegu a znany autor porzucil I obieg.
- Olowek Smolenski reportera Rzepy slawny byl. Naturalne jest, ze w procesie tworczym nadgryziony tez nieco. Przeciez miliony ludzi gryzie w nerwach olowki posrodku, tam gdzie sa napisy albo trzymaja jedna reka za koniec obracajac w jamie ustnej. Wtedy po uzebieniu takowym pozostaja slady. I dobrze, tak latwo z pazury sie nie wymskie. Wiekszosc jednak podgryza koniec, tam gdzie gumka. Lepsze sa bez gumki, wtedy nie trzeba pluc.  

Pozniej tak sie nieszczesliwie zlozylo, ze w publikacji wykryto trotyl, ale bylo juz za pozno, po ptakach. Faktem jest, iz summa summarum trotylem wysadzono w powietrze cala zaprzyjazniona z PiSem redakcje. Po wybuchu kontrolowanym, lecac juz klasykiem, pozostaly gruzy i kamieni kupa.

- Zly duch dziala na wiele sposobow - ostrzegali pasterze w oswiadczeniach a wtorowali im reprezentaci obozu narodowowyzwolenczego. Przedstawiciele administracji rzadowej rowniez komentowali zamach na niezaleznosc dziennika, ktory wczesniej zostal wyrwany z lap obcego kapitaliu, chociaz ostatecznie znalazl sie w rekach polskiego biznesu. Nie wszystkim podobala sie ta zmiana, ale tak juz bywa.
Na koniec pojawily sie glosy opinii publicznej tlumaczace wysadzenie redakcji Rzepy. Tym mianowicie, ze wine ponosza duchy dziadka znanego publicysty, ktory sluzyl Wehrmachcie. 

W kazdym razie Olowek Smolenski poszedl na aukcji za ponad 200 zl. w b. dobre rece. Po pierwsze, oligarchowie ostro licytowali podbijajac do $70. Nie dali rady.
Choc deczko nadgryziony przez autora, tam, gdzie zwykle ma przyczepiona gumke w zlotej skuwce. Nadgryzienie swiadczylo o autentycznosci, nabywca otrzymal certyfikat. Posrodku lsnil napis Rzeczpospolita.

Wiem, bo ogladalem z bliska. Ostatecznie po protestach obroncow licytacje wygrala obronczyni wartosci. A Ruskie zobaczyli fige z makiem. I o to przeciez chodzi w kazdej licytacji, zeby wierzyc w siebie i nie dac sie nabrac na ladne oczy lub zagonic w kozi rog. W rezultacie kultowy Olowek Smolenski zostal na naszej ziemi, ojczystej. Nie jest przeciez tajemnica, ze relikwie smolenskie maja to do siebie, iz pelnia role sacrum.

Wracajac do konkursu. Najlepsze jest to, ze w futerale w srodku byla taka mala ksiazeczka, cos jak instrukcja obslugi dlugopisu. I teraz tak: wyobrazcie sobie, ze macie wolne 5 dych, no bo ile kosztuje 4 GB? W Tesco 20, w Biedronce 40, zalozmy na potrzeby tego przykladu. Danusia mi mowila, ile stracila jej kolezanka przy kasie:
- A ja tam dalam 45 i kupilam Kingstona. Ladny jest i szybki jak Pendolino.

Ale tak powaznie, wyobrazcie sobie, ze macie wolne piedziesiat, to co sobie kupicie? Pewnie flaszke dla blogerzyny, skoro zebrze na blogu o litosc albo fajna patriotyczna koszulke smolenska rusowniczka Krzysztopy. Opcji jest nieskonczenie wiele, mozna rowniez tuzin Gapola rozlozyc na pietrach w bloku, warto popierac II obieg. Ale zaloze sie, ze ostatnia rzecza, jaka byscie sobie kupili za wolne 5 dych jest pen w futerale. Tak czy nie?

No nie wiem; wiec jak to jest, ktos sobie pomyslal w duchu, ze beneficjent upominku moze sie z pena ucieszy? Czy oni mysla, ze ja z nim bede chodzil zawieszonym na szyi, albo podpisywal milionowe kontrakty? To tak, jak dostac skarpetki do kolan pod choinke. Trzeba bardzo kogos nie lubic, zeby mu podarowac dlugopis. Tyle dobrego, ze nie musialem odebrac osobiscie, bo musialbym zuzyc roczny zapas udawanego entuzjazmu.

PM™
 

Blog PM
O mnie Blog PM

Wygwizdanemu wicepremierowi bez zdolnosci honorowej porzadny obywatel naplulby w twarz. Rodactwo probowalo oddac w rece SBeka polskie koleje. Tak chce oszukana piecioma setkami 20% wiekszosc. TW aktor, alimenciarz Kurski, skazana Kania z tow. Piotrowiczem ustalaja standardy dla 80% mniejszosci. Wpisy 'druzyny' dziobakow nie pasujace do nowej koncepcji bloga beda wygaszone. Razacym nieporozumieniem jest porownywanie dobrej zmiany, dzialan takich troche ekstraordynaryjnych, z cenzura prewencyjna.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości