kalkus kalkus
817
BLOG

Zabij Jarosława vs Komor Killer

kalkus kalkus Polityka Obserwuj notkę 14

Drugi obieg ujawnia kolejny skandal. Jak donosi strefa wolnego słowa w Internecie pojawiło się źródło mini-gierek zebranych pod wspólnym hasłem Zabij Jarosława Kaczyńskiego. Co prawda, żadna z aplikacji rozrywkowych nie ma bezpośrednich odniesień do osoby prezesa tysiąclecia, ale już sam tytuł kompilacji budzi powszechne oburzenie myślących samodzielnie Polaków. Portal niezależny z ulgą konkluduje, że sprawa trafiła już do prokuratury, a czytelnicy, walczący o wolność ojczyzny w zaciszu własnych domów, prześcigają się w komentarzach na temat nikczemności i obrzydliwości autorów kontrowersyjnej strony tradycyjnie dopatrując się w całej akcji udziału reżimu Tuska.

Cała sprawa skłania nie tyle do refleksji co do wspomnień. Swego czasu w Internecie zrobił się głośno na temat anty-strony poświęconej innemu rozpoznawalnemu politykowi. Na aktywnym do dziś portalu antykomor.pl nadal dostępne są szlagiery takie jak Komor Killer 1 i 2, Zlej Komora czy Trzepnij Komora. Tematyka gier tam udostępnianych koncentruje się na wymierzaniu mniej lub bardziej konkretnych ciosów w osobę urzędującego prezydenta. Do pełnej analogii z obecną sytuacją brakuje jedynie Zabij Bronisława Komorowskiego w nagłówku strony.

Jakże inna była wówczas reakcja mediów niepokornych i polityków wspierających je finansowo niech świadczą słowa samego Adama Hofmana. Parafrazując wypowiedź Człowieka z Wazeliny, aż prosi się by stwierdzić, że Jarosław Kaczyński jest osobą publiczną i podlega krytyce za co nie można dostać mandatu.

Podejrzewam jednak, że próżno będzie dziś szukać wsparcia jakie udzielił drugi obieg panu Robertowi Fryczowi, gdy wymiar sprawiedliwości dobierał się do jego anty-strony i wymierzał kary za umieszczane na niej treści. Wówczas niepokorne umysły z pełną stanowczością broniły wolności słowa twierdząc, że wymierzenie policzka gajowemu jak najbardziej mieści się w zakresie swobód obywatelskich każdego Polaka. Nie po raz pierwszy okazuje się, że w obozie patriotycznym wolność wypowiedzi kończy się tam, gdzie mowa o Jarosławie Kaczyńskim, a sama strefa wolnego słowa sięga tylko tak daleko jak interesy partii prowadzącej w sondażach.

kalkus
O mnie kalkus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka